M jak miłość. Paweł dla Magdy rzuci Frankę? Szokujący zwrot akcji po wakacjach!
W "M jak miłość" po wakacjach na Zduńskich i Budzyńskich spadną same nieszczęścia. Piotrek będzie miał rozległy zawał i lekarze będą walczyli o jego życie w szpitalu. Kiedy Marysia i Kinga będą czekać na jakiekolwiek wieści o stanie ukochanego syna i męża, spadnie na nie kolejny cios. Rogowska odbierze telefon od Krysi, która złamanym głosem powie jej, ze Wojtek nie żyje. Te straszne wieści szybko dotrą też do Magdy. I wcale na tym się nie skończy!
W 1737 odcinku "M jak miłość" psychopatka Julia okłamie wszystkich ze swoją przyjaciółką Sylwią włącznie i zniknie. Jeszcze zdąży złożyć Magdzie kondolencje, co będzie wyjątkowo żenującą sceną w historii serialu. A następnie ukradnie szalik rzekomo nękającego ją "kochanka" Andrzeja, porzuci go w swoim mieszkaniu i poleci do Toskanii. Na drugi dzień policjanci śledczy stawią się w domu Budzyńskich i aresztują prawnika jako podejrzanego o morderstwo! I tak Magda zostanie nie tylko w żałobie, ale jeszcze do tego zupełnie sama, przerażona o losy męża!
Paweł w "M jak miłość" na wieść o dramacie dawnej ukochanej natychmiast pojawi się z pomocą. Można śmiało powiedzieć, że Zduński wszystko, z Franką włącznie, aby utulić Magdę i wesprzeć w cierpieniu. Czy to będzie pierwszy krok do jego rozstania z Franką? A jeszcze wszyscy pamiętamy, jak cudowny był góralski ślub Zduńskich i przysięga miłosći i wierności aż po grób...