Święta w "M jak miłość" odcinek specjalny w Wigilię - niedziela, 24.12.2023, o godz. 20.00 w TVP2
Świąteczny odcinek "M jak miłość" upłynie pod znakiem niespodzianek, z których największą będzie powrót Mateusza Mostowiaka do rodziny, babci Barbary i przede wszystkim Lilki. Od kiedy za kulisami serialu, podczas kręcenia odcinka specjalnego, Krystian Domagała znów pojawił się w roli Mateusza, żołnierza, który niedawno wstąpił do wojska i służy w jednostce wojskowej z dala od Grabiny, stało się jasne, że młody Mostowiak będzie gościem specjalnym na Wigilii. Z relacji z planu "M jak miłość" wynikało, że w tym roku w ten wyjątkowy wieczór Barbara z najbliższymi spędzi w domu Kingi i Piotrka przy Deszczowej.
Zduńscy zaproszą na Wigilię w odcinku specjalnym "M jak miłość" niemal wszystkich. Niestety nie każdy skorzysta z zaproszenia. Wśród nieobecnych będą m.in. Franka (Dominika Kachlik) i Paweł (Rafał Mroczek). Ale i tak w licznym rodzinnym gronie Barbara poczuje, że w Wigilię może się zdarzyć nie jeden cud. Seniorka rodu postara się o to, żeby na święta przyjechał Mateusz, osobiście załatwi wnukowi przepustkę u komendanta jednostki. A kiedy w wigilijny poranek spotka się z Lilka zrozumie, że musi pomóc młodym, żeby znów byli razem.
Najpierw w świątecznym odcinku "M jak miłość" Lilka wyżali się babci byłego męża, że nie potrafi zacząć nowego życia, bo mimo rozwodu z Mateuszem nadal bardzo go kocha. Zjawi się w bistro Kingi "Nasz Zielony Sad", żeby pomóc jej i Piotrkowi w organizacji gwiazdkowej imprezy, czym zyska w oczach Barbary. - Tyle im zawdzięczam. Nie odwrócili się ode mnie i dali mi wsparcie w najgorszym momencie, kiedy tak narozrabiałam... - powie Lilka, którą cytuje portal światseriali.interia.pl.
- Wszyscy popełniamy w życiu błędy. Niektórych bardzo żałujemy... Ale przecież nie da się cofnąć tego, co się stało. Więc nie ma sensu się zadręczać. Trzeba wyciągnąć z nich wnioski i żyć dalej - pocieszy ją seniorka rodu Mostowiaków, na co Lilka wyzna, że miłość do Mateusza nie pozwala jej iść do przodu. - Nie potrafię, pani Basiu. Bo nadal kocham Mateusza. I nigdy nie przestanę...
Co prawda Barbara w odcinku specjalnym "M jak miłość" namówi Lilkę, żeby porozmawiała z Mateuszem, prosiła o drugą szansę, ale ona się na to nie odważy. Ze strachu przed odrzuceniem. - Nie mam odwagi prosić go o kolejną szansę, wiem, że jej nie dostanę, bo na nią nie zasługuję... Babcia Mateusza będzie jednak usilnie naciskała na Lilkę, żeby nie traciła nadziei, zwłaszcza w Wigilię, gdy może się zdarzyć każdy cud.
To właśnie Mostowiaka podczas świąt w "M jak miłość" ściągnie Mateusza i Lilkę do domu Zduńskich przy Deszczowej i zachęci rozwiedzioną parę, żeby wybrała się razem na spacer. Tak połączy wnuka z jego byłą żoną. Jeden gest Lilki poruszy Mateusza do tego stopnia, że w pewnym momencie przytuli ją i pocałuje. Była żona pokaże mu bowiem ślubną obrączkę, która cały czas nosi na łańcuszku, blisko serca.