Co będzie dalej w "M jak miłość" po wakacjach 2018?
Finał sezonu "M jak miłość" pozostawił bez odpowiedzi pytanie co Artur zrobi Izie! W ostatnim 1377 odcinku "M jak miłość" psychopata zabrał gdzieś swoją żonę i jej córkę Maję (Anna Wierzchoń). Błagania Izy i płacz Mai na nic się zdały. Oszalały z wściekłości Artur postanowił wywieźć je jak najdalej od Marcina, który włamał się do ich domu, aby zdobyć próbki DNA Mai do kolejnych badań na ojcostwo.
"Kulisy serialu M jak miłość" odsłoniły wydarzenia premierowych odcinków po wakacjach. Niestety wątek Izy będzie miał bardzo dramatyczny finał. Lewińska trafi do szpitala. Podłączona do respiratora, nieprzytomna, nie będzie dawać żadnych oznak życia. Gdy w szpitalu zjawi się Marcin jego największy rywal oskarży go o śmierć Izy.
- To wszystko twoja wina... Zabiłeś ją - powie Artur. W oczach Chodakowskiego pojawią się łzy.
Czy w nowym sezonie "M jak miłość" widzowie zobczą śmierć Izy? Raczej nie, Adriana Kalska wciąż bowiem jest na planie, na co dowodem są zdjęcia, które publikuje na swoim profilu na Instagramie.
Jedno jest pewne - trudne chwile czekają Marcina. Na szczęście obok niego nie zabraknie Ani (Maria Pawłowska). - Ania będzie go wspierać. Marcin będzie smutny i załamany - powiedziała Maria Pawłowska w "Kulisach serialu M jak miłość". - I Ania będzie go bardzo przytulać - dodał Roznerski.