"M jak miłość" odcinek 1505 - wtorek, 24.03.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1505 odcinku "M jak miłość" dzień ślubu Izy i Marcina zmieni się w koszmar, kiedy Olek zostanie aresztowany podczas ich wesela! Kamil wciąż za wszelką cenę będzie próbował udowodnić winę Chodakowskiego i zdobyć dowody na to, że właśnie on stoi za zniknięciem oraz śmiercią Artura. W "M jak miłość" Gryc wpadnie na genialny pomysł. Podejdzie pijanego Olewicza, który wszystko mu wyśpiewa! Co wydarzy się dalej?
Zobacz: M jak miłość. Marcin w więzieniu u brata! Olek w końcu trafi za kratki - WIDEO
Tymczasem w 1505 odcinku "M jak miłość" przygotowania do ślubu Izy i Marcina ruszą pełną parą. Chodakowski już od samego rana będzie biegał wokół panny młodej.
- To będzie wspaniały dzień! A potem kolejny i jeszcze następny. Tak teraz będzie wyglądało nasze życie - czytamy w "Świecie Seriali".
- Nareszcie się udało... - odpowie narzeczonej Marcin.
- Czasem już nie wierzyłam w ten ślub.
Żadne z nich nie przewidzi, że kilkanaście godzin później ich marzenie o spokojnym życiu legnie w gruzach. Po ślubie w 1505 odcinku "M jak miłość" para młoda oraz goście pojadą do Grabiny, żeby świętować nowy etap życia Chodakowskich w siedlisku. Zabawę Olka przerwie telefon od Olewicza, który wyzna mu, że pod wpływem alkoholu powiedział Kamilowi prawdę o losach zabitego Artura. Jak na zawołanie w 1505 odcinku "M jak miłość" zjawi się policja i stróże prawa aresztują Chodakowskiego! Olek usłyszy zarzut zabójstwa. Iza i Marcin zostaną zmuszeni przerwać zabawę i odwołają podróż poślubną, żeby go wspierać. W końcu zbudowali swoje szczęście na jego tragedii...