M jak miłość. Werner znajdzie kobietę, która pokocha go bezwarunkowo. Tak straci Sylwię?
Werner w "M jak miłość" jest najbardziej kochliwym bohaterem. Adam ma już swoje lata, ale wciąż nie zdołał dojrzeć i ustatkować się u boku jednej kobiety. Kidedy wybuchł namiętny romans Wernera z dużo młodszą Sylwią zaświtała nadzieja, że tym razem to już to. Ale niestety Adasia nic nie zmieni - on znajdzie nowy obiekt, o którym będzie krzyczał przyjaciołom: "To kobieta mojego życia!"! Co stanie się z Sylwią?
Sylwia w "M jak miłość" ma pełną świadomość, że Werner jest "małym chłopcem". I choć to majętny i szanowany prawnik, nadal szuka kobiety, która pokocha go takim jakim jest. I to się stanie!
- Pani Ola przyjmuje rolkę matki i traktuje go, jakby miał pięć lat. A jemu się to szalenie podoba - ujawnia Turnau "Kulisach M jak miłość".
Pani Ola to kobieta, która została niesłusznie oskarżona w "M jak miłość" o kradzież i Adaś ją wyratował z więzienia. To wtedy Sylwia była pod wrażeniem, jak jej kochanek potrafi walczyć o starszą, skrzywdzoną kobietę. Nikt się wtedy nie spodziewał, że pani Ola rozdzieli parę prawników.
Ostatecznie w domu Wernera w "M jak miłość" będą żyły dwie kobiety - Sylwia i wspomniana pani Ola. Starsza kobieta nie jest zagrożeniem romantyczno-seksualnym dla Kosteckiej. Za to psychologicznie przejmuje po prostu władzę i Sylwii się to nie spodoba.
- Werner dla pani Oli stał się chyba sensem życia - zdradza Kopczyński w "Kulisach M jak miłość". - Nagle ma fantastyczny obiekt, którym się opiekuje, kóry chołubi, który kocha...Wraca do domu, gdzie ma wszystko ugotowane, przygotowane, wyprasowane... No, każdy chłopiec gdzieś to podskórnie lubi. Każdy duży chłopiec, oczywiście chciałby tak mieć, więc Werner ma ten swój mały raj - dodaje aktor.
I tak dojdzie do tego, że Anita (Melania Grzesiewicz) i Kamil (Marcin Bosak) w "M jak miłość" zobaczą nowy występ zakochanego Adasia.
- Znalazłem kobietę mojego życia, która akceptuje mnie bezwarunkowo! - ogłosi Adaś w domu Gryca.
Ale i Sylwia zareaguje na to, co ją spotkało w domu kochanka. Pewnego pięknego dnia po prostu go zostawi, pomimo, że korytarz do wanny, w której będzie czekał na nią Adaś, będzie usłany płatkami róż. Czy Adaś wydorośleje i odzyska Sylwię, czy raczej odda się na zawsze pod opiekę "mamy" Oli i znów będzie "skakał z kwiatka na kwiatek"?