Chodakowski (Andrzej Młynarczyk) tak bardzo zdenerwuje się nowiną, będzie chciał powiedzieć Marcie (Dominika Ostałowska), że narzeczony ją zdradził. I dlatego odwiedza Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) w kancelarii. - Pół godziny później, obaj podjeżdżają do jednego z parków.
W parku Tomek wybuchnie: - Jakim trzeba być sukinsynem, żeby wyciąć kobiecie taki numer?! A te wszystkie cholerne deklaracje o uczuciu, rodzinie, a ślub?! Tomek atakuje, ale Budzyński skutecznie się "odgryza": - Kochasz się w Agnieszce. Dlatego ta sprawa tak cię poruszyła!
Andrzej ma jednak nadzieję, że Tomek nie powie Marcie, że ma dziecko z Agnieszką.
- Nie? A kto mnie powstrzyma? - Tomek zaśmieje się mu w twarz, a Budzyński spanikuje - i wymierzy cios.
Jednak policjant ma przewagę. Jednym mocnym prawym sierpowym powali Andrzeja na ziemię. Tak skutecznie, że Andrzej ze wstrząsem mózgu trafi do szpitala i... zacznie symulować utratę pamięci. Przecież nie chce przyznać się kto, a przede wszystkim - dlaczego go znokautował.
Czy Marta wreszcie dowie się bolesnej prawdy o narzeczonym? A może ujawni ją sama Agnieszka, której zależy na dziecku, ale też na Andrzeju?