Przemiana Szymka w nowym sezonie "M jak miłość". Czy Staś Szczypiński nadal będzie grał syna Marcina?
Staś Szczypiński w roli Szymka Chodakowskiego w "M jak miłość" zadebiutował jako kilkutygodniowe niemowlę w marcu 2015 roku. Po raz pierwszy syn Marcina i nieżyjącej Kasi (Agnieszka Sienkiewicz) pojawił się w poruszającej scenie w szpitalu. Tuż po śmierci Kasi zrozpaczony Marcin odwiedził synka na oddziale noworodków. Patrząc na Szymka w inkubatorze obiecał mu, że najlepiej jak umie wypełni ostatnią wolę jego zmarłej mamy. Marcin został z Szymkiem sam, ale nie poddał się. Postanowił walczyć o to, żeby jego synek miał szczęśliwe dzieciństwo. I udało mu się stworzyć Szymkowi rodzinę, otoczyć go miłością najbliższych osób, babci Aleksandry (Małgorzata Pieczyńska), a później także Izy (Adriana Kalska), którą mały Chodakowski pokochał jak prawdziwą mamę. Wcześniej tę rolę pełniła była dziewczyna Marcina, Ania (Maria Pawłowska)...
Miniony sezon "M jak miłość" był dla 8-letniego Szymka i jego młodszej, 6-letniej siostry Mai (Laura Jankowska) wyjątkowo trudny. Wyjazd Izy do Gródka, rozłąka rodziców, która ostatecznie doprowadziła do rozstania Chodakowskich mocno odbiła się na dzieciach. Mimo wieku Szymek doskonale rozumiał, że coś złego dzieje się między Izą i Marcinem, błagał nawet tatę, by nie zgadzał się na rozwód, nie pozwalał mamie ich zostawić.
W "M jak miłość" po wakacjach 2023 Szymek i Maja będą musieli pogodzić się z tym, że Iza jest z Radkiem (Philippe Tłokiński), bo matka i jej kochanek przestaną się ukrywać przed dziećmi. To oznacza, że dzieci Chodakowskich będą cierpiały jeszcze bardziej. Oczywiście Marcin zrobi wszystko, co w jego mocy, by oszczędzić synowi i córce bólu, ale pewne rzeczy będą się działy niezależnie od niego.
Przed Stasiem Szczypińskim w nowym sezonie "M jak miłość" spore wyzwanie aktorskie. 8-latek, który wychował się na planie serialu świetnie sobie radzi z najtrudniejszymi scenami, ale najgorsze dopiero przed nim. Mikołaj Roznerski w ostatnim wywiadzie zdradził, że Szymek nie będzie już tym samym beztroskim, uroczym dzieckiem, który podbił serca widzów.
- Staś Szczypiński to cudowny dzieciak. Jest pokorny, grzeczny, bardzo zdolny i lubi sport. Przechodzi transformację z małego chłopca w nieco większego, więc grając staje się świadomy, a nie tylko spontaniczny. Mamy dobrą więź. On zna się z moim synkiem Antosiem, a ja znam się z jego mamą - powiedział Roznerski w rozmowie z magazynem "Tele Tydzień".