Choroba Basi w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach! Franka zaopiekuje się przybraną córką
W pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach odbędzie się długo wyczekiwana rozprawa gwałciciela Filipa, oskarżonego o napad i próbę gwałtu na Basi w lesie. Mimo iż Sowiński długo ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, dzięki pieniądzom swojego ojca (Konrad Jałowiec), to dzięki Marcinowi (Mikołaj Roznerski) i Pawłowi udało się go w końcu doprowadzić przed sąd, na co z niecierpliwością czekała Zduńska. Tyle tylko, że w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Basi nie będzie dane być na rozprawie swojego oprawcy, gdyż potworna choroba zatrzyma ją tego dnia w domu. Oczywiście, w jej imieniu w sądzie zjawi się Paweł, wspierany przez Piotrka, a Franka zostanie wspólnie z nią.
W pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach jak podaje swiatseriali.interia.pl Basia nie będzie mogła sobie darować, że rozłożyła się w dniu rozprawy Filipa, ale niestety nie będzie miała na to wpływu. Wszystko przez to, że jej organizm w końcu sam się zbuntuje od ilości nauki, który funduje mu w ostatnim czasie uporczywym przygotowaniem do matury!
- Co za pech... Akurat dzisiaj musiałam się rozłożyć... - westchnie Basia.
- Bo jesteś przepracowana i zmęczona przez to ciągłe wkuwanie do matury... Nic dziwnego, że organizm się zbuntował. Musimy zrobić z tym porządek - stwierdzi Franka.
W tym momencie w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej Franka od razu znajdzie rozwiązanie. Góralka uzna, że jak tylko Basia dojdzie do siebie, to zabierze ją w góry, aby mogła choć przez chwilę odetchnąć i złapać siły przed najważniejszymi dniami w jej życiu!
- Jak już wyzdrowiejesz i będziesz miała jakieś wolne, zabiorę cię w góry. Chociaż na kilka dni... Może na Wielkanoc? Zmienisz klimat, odpoczniesz, złapiesz oddech. Wiosna w Tatrach jest taka piękna... Pokażę ci moje ulubione szlaki, będziemy spać w schronisku, wieczorami śpiewać przy kominku - rozmarzy się Zduńska.
Oczywiście, propozycja Franki w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po wakacjach ogromnie poruszy Basię, gdyż Zduńska okaże jej więcej wsparcia i troski niż własna matka. Nic dziwnego, gdyż w końcu góralka będzie traktować przybraną córkę Pawła jak własną, przez co w pierwszym 1735 odcinku "M jak miłość" po przerwie wakacyjnej będzie się o nią martwić tak samo jakby była jej prawdziwym dzieckiem...
- I co? Jak ona się czuje? - zainteresuje się Paweł.
- Lepiej, temperatura trochę spadła. Teraz zasnęła. Nie spała całą noc, jest wykończona... Biedna mała - zrelacjonuje Franka.
- Już nie taka mała... - przypomni Zduński.
- Dla mnie jest moją małą córeczką i koniec. Taka jest prawda. Basia po prostu... nie wiem, kiedy i jak, całkiem skradła moje serce - przyzna poruszona góralka.
