M jak miłość po wakacjach 2020. Kryzys u Zduńskich zakończy się wyznaniem i wybuchem namiętności?
Na swoim Instastory Marcin Mroczek opublikował wideo, na którym widać, że para zdecyduje się na długie, wspólnie spędzone chwile z dala od dzieci i rodziny. Czy spacery na łonie natury otworzą Kingę i Piotrka na miłosne wyznania i rzuca się sobie w ramiona?
Podobne pytanie zadaje Mroczek: - Dziś w takich okolicznościach wyznajemy sobie... No właśnie, co z nimi będzie? - napisał gwiazdor "M jak miłość" pod zdjęciem Kingi i Piotrka zapatrzonych w siebie nawzajem na pniu drzewa nad rzęką...
Pewne jest to, że nie będzie łatwo Piotrek zrobi wszystko, aby dotrzymać Kindze kroku, aż będzie miał poważny wypadek! Ale Zduńska pozostanie niewzruszona i nie ulituje się nad obolałym mężem...
Z innych przecieków z planu wynika jednak, że Piotrek zdecyduje się postawić wszystko na jedną kartę i uratuje małżeńśtwo z Kingą. Jeżeli w pięknych okolicznościach przyrody nad szumiącą cicho rzeka para wyzna sobie miłość, to to musi skończyć się gorącym seksem! Na to zresztą wskazuje inny materiał, który opublikowali na swoich Instastory, i Cichopek, i Mroczek - para zjada wystawne śniadanie w ogrodzie na Deszczowej w... samych szlafroczkach! Czy tak piękny będzie finał kryzysu małżeńskiego Zduńskich w "M jak miłość" po wakacjach 2020?