Co będzie z Arturem w "M jak miłość" po wakacjach 2019?
Artur z "M jak miłość" to psychopata i geniusz w jednym. W kończącym się sezonie " jak miłość" urządził Izie piekło na ziemi. Zmanipulował podatną i osamotnioną Lewińską do tego stopnia, że ponownie mu zaufała. Było już dla niej za późno, gdy pokazał prawdziwą twarz. Bohater "M jak miłość" porwał ją, zmusił do ślubu i prawie zabił. Dzięki Marcinowi i Karskiemu (Krzysztof Kwiatkowski) został przymusowo wysłany na leczenie psychiatryczne w ośrodku zamkniętym.
Poprzysiągł zemstę na Izie i Marcinie za to, co mu zrobili. Mało tego wciąż kocha obiekt swojej obsesji i nie odpuści, dopóki nie zdobędzie Lewińskiej... lub jej nie zabije. Przeczytaj też >>> Artur będzie się szykował na Izę! Na zamkniętym oddziale psychiatryka to on rządzi.
Psychol z "M jak miłość" zaczął knuć. Wymyślił plan, dzięki któremu osiągnie cel. Wykorzysta do tego Darię, psychiatrę, którą już wcześniej omamił. Lekarka w poprzednich odcinkach porozmawiała z Izą i zobaczyła, że Skalski nią manipuluje. To jednak nie wystarczy.
W kolejnym sezonie "M jak miłość" Daria da się wciągnąć w jego sieć i zaczną żyć jak młodzi zakochani. Tomasz Ciachorowski w ostatnim wywiadzie skomentował wydarzenia z "M jak miłość" po wakacjach 2019.
- Mój bohater będzie na wolności, to już nie jest tajemnicą. Rzeczywiście "M jak miłość" przy okazji akcji #stophejt pokazały migawki ze wspólnego życia Artura i Darii - bo okazuje się, że psychiatra, która leczy Artura, ma na imię Daria - ale Artur nie zapomniał o Izie i o swojej zemście. Zauważ, odkąd trafił do więzienia, on ani na moment nie spoczął. Wszystko tak naprawdę jest elementem jego planu - zdradził serialowy Artur z "M jak miłość" w party.pl.
Chociaż znajdzie "nową miłość" nie spuści z Izy oczu nawet na chwilę. Jak to się skończy? Ciężko przewidzieć.