"M jak miłość" odcinek 1028 - wtorek, 24.12.2013, o godz. 20.40 w TVP2
''Kto pod kim dołki kopie,sam w nie wpada.'' - to przysłowie doskonale pasuje do obecnej sytuacji Lubińskiego. Robert namieszał w życiu Zduńskich. Jednak tym razem przesadził. Na szczęście jego cwany plan nie doszedł do skutku.
Zobacz: "M jak miłość". Magda umiera w szpitalu. Madzia choruje na zapalenie mięśnia sercowego - zdjęcia
Przez Roberta Kinga (Katarzyna Cichopek) i Piotrek o mało co się nie rozwiedli. Zduński przekonany, że Kinga jest w ciąży z sąsiadem wyprowadził się z domu. Nie ma ochoty rozmawiać z żoną. Za to bez wahania umawia się na kawę z piękną Kają. Nie wie jeszcze, że ta piękna kobieta to część spisku Lubińskiego.
Całe szczęście podczas rozmowy Piotrek bardzo się otwiera. Kaja widzi, że bardzo kocha Kingę. Zapewnia, że Kinga nie zdradziła go z Lubińskim. Co na to Zduński?
- Twoja żona nie spała z Lubińskim na sto procent. - zapewnia Kaja
- Skąd znasz jego nazwisko? Ja tego nie powiedziałem.
- Bystrzak z ciebie... Ten Lubiński wynajął mnie żebym zrobiła wam koło pióra. Zaskoczony?... Nadal nie rozumiesz? Firma podsyła gościowi takiemu jak ty testerkę taką jak ja. Rozgarniętą, w miarę ładną.
- I co, prowokuje do zdrady?
- Ja tylko sprawdzam czy relacja może się rozwinąć w bardziej erotycznym kierunku. Jeśli tak to robię zdjęcia, nagrywam filmy czy kolekcjonuje czułe sms-y.
Co teraz? Piotrek Robertowi tak łatwo nie wybaczy. Czy uknują intrygę z Kają żeby dać mu popalić?
- Nie daruje mu - mówi rozgniewany Zduński
- To dołóż mu też ode mnie. Mam z nim osobiste porachunki. - dodaje Kaja.
Teraz będzie się działo. Jak sądzicie, co teraz zrobi Piotrek? Jedno jest pewne. Zduński już wie, że będzie ojcem dziecka Kingi.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!