"M jak miłość" odcinek 1898 - wtorek, 16.12.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1898 odcinku „M jak miłość” eksploduje konflikt, który narastał od tygodni. Najpierw Majka pocałuje Mateusza, żeby wzbudzić zazdrość u Tomasza Kubickiego (Chris Cugowski). Ten jeden gest wystarczy, by akademik zamienił się w pole walki. Tomasz wpadnie w szał, a Mateusz po raz pierwszy przestanie być chłopakiem, który zawsze odpuszcza.
Ostry konflikt Mateusza z Tomkiem w 1898 odcinku "M jak miłość"
Mateusz od dawna patrzył, jak Tomasz traktuje Majkę. Kłamstwa, krętactwa, spotkania z byłą dziewczyną. Sam od miesięcy ma do niej słabość, ale lojalność wobec współlokatora trzymała go w ryzach. Do czasu. Pocałunek Majki wszystko wysadzi w powietrze. Kubicki poczuje się ośmieszony, a wściekłość doprowadzi go do ataku. Niewierny Tomek jakoś nie połączy faktów, że to tak naprawdę on doprowadził do okropnej sytuacji między nim a Majką, to on ją zdradził, a Mateusz niemal cały czas nie puścił pary z ust.
Tak się skończy bójka Mateusza z chłopakiem Majki w 1898 odcinku "M jak miłość"
Do bójki dojdzie zaraz po tym, jak Tomasz wróci do akademika i zobaczy Mateusza. Wcześniej znów urobi Majkę, że niby w ogóle nie będzie kontaktował się z innymi dziewczynami. Bez słowa rzuci się na Mostowiaka z pięściami. Mateusz nie zamierza już być workiem treningowym i odda, jak jeszcze nigdy!
- Co ty odpier****sz?! - zacznie wściekły Kublicki.
- Puszczaj!
- Odpieprz się od mojej dziewczyny!
- Od której? Bo można się pogubić…
- Co z wami, pogięło was?! Tam na korytarzu wszystko słychać! - wtrąci się zaniepokojony Janek (Jakub Sirko)
Nerwy puszczą wszystkim, a relacja między Mateuszem, Majką i Tomaszem po tym starciu już nigdy nie wróci do normy. Czy dziewczyna w końcu dostrzeże, że Tomasz się nie zmieni, a Mateusz nie przekroczył granicy? To się jeszcze okaże.