"M jak miłość" odcinek 1883 - wtorek, 14.10.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Od samego rana Kinga będzie niespokojna, jakby przeczuwała, że wydarzy się coś złego. Od wielu dni dręczą ją koszmary i irracjonalny lęk, którego nie potrafi wytłumaczyć. Wciąż jednak nie wie, że to jej sąsiad, Dariusz Hoffman, jest przyczyną tego narastającego niepokoju.
Tego dnia Piotrek wyjedzie służbowo na konferencję, zostawiając żonę samą w domu. Hoffman wykorzysta tę okazję, by przekroczyć kolejną granicę. Pojawi się na Deszczowej pod pretekstem niewinnej wizyty. Kinga nabrała dystansu do dziwnego mężczyzny, ale mimo wszystko Darek znajdzie się w domu przy Deszczowej, blisko Kingi i to sam na sam!
Dariusz wykorzysta Kingę, ale Piotrek przerwie tragedię!
Podstępny Dariusz poda jej coś do picia. Po chwili Zduńska straci przytomność. Mężczyzna zacznie działać, przekraczając wszelkie granice przyzwoitości. To, co wydarzy się w domu Zduńskich, na długo pozostanie traumą dla Kingi. Nieprzytomna kobieta, nie da rady się bronić przed niechcianym dotykiem zboczeńca. W tym samym czasie Piotrek niespodziewanie wróci z konferencji. Widok, jaki zastanie w salonie, sprawi, że w jednej chwili rzuci się na Hoffmana. Między mężczyznami dojdzie do ostrej szarpaniny, po której Piotrek natychmiast wezwie karetkę i policję.
Walka o zdrowie Kingi w karetce
Na Deszczowej zaroi się od ratowników. Kinga wciąż będzie półprzytomna, a Piotrek nie odstąpi jej ani na krok. W karetce, wstrząśnięty i drżący, spróbuje ją uspokoić.
– Kinga, kochanie, zaraz będziemy w szpitalu. Już nigdy cię nie zostawię. Wszystko będzie dobrze… – wyszepcze, trzymając żonę za rękę.
Te dramatyczne wydarzenia wstrząsną całą rodziną Zduńskich. Piotrek pogrąży się w poczuciu winy, że to jego nieobecność doprowadziła do tragedii. Magda (Anna Mucha) i Andrzej (Krystian Wieczorek) natychmiast ruszą z pomocą przyjaciółce, ale nic już nie będzie takie samo.