"M jak miłość" odcinek 1811 - poniedziałek, 16.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Powrót Dimy do siedliska w Grabinie w 1811 odcinku "M jak miłość" źle się skończy dla Budzyńskich! Tylko ze względu na dobro Nadii Andrzej wspaniałomyślnie zgodzi się, żeby Dima został z nimi przez kilka dni. Od jakieś czasu ukraiński lekarz służy w wojsku, dostał powołanie i trafił na linię frontu, gdzie walczy w obronie kraju.
Pół roku temu w "M jak miłość" Dima podjął ogromne ryzyko, naraża swoje życie nie tylko z patriotycznego obowiązku. Wyjechał z Grabiny, opuścił Nadię, bo nieszczęśliwie zakochał się w Magdzie. Żeby nie niszczyć rodziny Budzyńskich musiał usunąć się z ich życia. Wcześniej jednak napisał miłosny list do Magdy, w którym wyznał, że zakochał się w niej do zatracenia. Świadomy tego, że nie ma prawa kochać żony Andrzeja.
W 1811 odcinku "M jak miłość" Dima podczas pobytu w siedlisku skupi się na stęsknionej Nadii, ale oczywiście nie uniknie niezręcznych spotkań z Magdą. I nie zdoła ukryć, że nadal żywi do niej gorące, nieodwzajemnione uczucie.
Magda w 1811 odcinku "M jak miłość" poprosi Dimę, żeby został w siedlisku
- Dziękuję ci za to, że Nadia jest tutaj taka szczęśliwa...
- Jest szczęśliwa, bo ty tutaj jesteś... Nie jedź tam, nie wracaj, proszę cię zostań z nią tutaj... - z ust Magdy w 1811 odcinku "M jak miłość" padnie zaskakująca prośba.
Oczywiście Magdzie w 1811 odcinku "M jak miłość" będzie jej chodziło tylko i wyłącznie o Nadię. Jednak Dima od razu się rozpromieni. Jakby ukochana kobieta prosiła go, by był blisko niej.
- Nie mogę. Ostatnio jest ciężko, odnosimy duże straty. Nie wiem, co będzie dalej... A ja nie mogę zostawić swoich przyjaciół, swojego kraju... Nie mogę... Macie testament. I gdybym cię nie znał, to prosiłbym cię o obietnicę, że ty zrobisz wszystko, żeby moja Nadia pozostała tak szczęśliwa jak teraz... Ale wiem, że nie muszę cię o nic prosić... - powie Dima i w 1811 odcinku "M jak miłość" czule weźmie Magdę za rękę i złoży na jej dłoni pocałunek.
Ostra rozmowa Andrzeja z Dimą w 1811 odcinku "M jak miłość"
Świadkiem zbliżenia Magdy i Dimy w 1811 odcinku "M jak miłość" będzie Andrzej, który z wściekłości zagryzie zęby i od razu wejdzie do domu. Wieczorem da się jednak ponieść emocjom. Podczas rodzinnej kolacji z Magdą, Nadią i jej ojcem padną mocne słowa. Bo Budzyński poruszy temat wyroku, jaki dostanie zabójca żony i córki Rotkiewicza (Aleksandar Milicević), który zostanie skazany na 12 lat więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku. - 12 lat to kawał życia... - stwierdzi Dima, który w 1811 odcinku "M jak miłość" narazi się Andrzejowi jeszcze bardziej,
- Ty bronisz człowieka, który zniszczył czyjąś rodzinę?
- Nie, oczywiście, że nie... Źle mnie zrozumiałeś... - odpowie Ukrainiec, by nie prowokować kłótni z Budzyńskim.
Budzyński pobije Dimę za podglądanie Magdy w 1811 odcinku "M jak miłość"
Jednak na tym nie koniec, bo w 1811 odcinku "M jak miłość" Dima nie oprze się widokowi Magdy, którą dostrzeże rozebraną przez okno jej sypialni. Pechowo dla Dimy w tym momencie w ogrodzie pojawi się Andrzej, który przyłapie podglądacza na gorącym uczynku. Budzyński pobije Dimę! Rozdzieli ich dopiero Magda.
W finale 1811 odcinka "M jak miłość" Dima opuści siedlisko Budzyńskich, bez pożegnania z córką, a zła na męża Magda zaleje się łzami.