"M jak miłość" odcinek 1803 - poniedziałek, 6.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1803 odcinku "M jak miłość" Karski będzie pod sporym wrażeniem Justyny. Siostry Stawskie nadal nie odpuszczą tematu kuzyna, który okaże się wpływowym lekarzem z poukładanym życiem. Wiadomo już, że nie ma pojęcia o adopcji i ma kochającą rodzinę. Tutaj pojawi się pytanie, czy warto go informować o tym, iż lata temu został zabrany biologicznej matce, czyli zmarłej już Milenie (Ewa Kania). Większość informacji o Adamie (Michał Wojciula) siostry Stawskie zyskały dzięki wizycie w ośrodku adopcyjnym, gdzie Justyna znów pokazała swoją prawdziwą twarz. Udawała atak bólu, by odwrócić uwagę kierowniczki i w ten sposób zyskać kilka chwil, żeby zerknąć w tajne dokumenty.
- Dziewczyny, jak się umawialiśmy? Miałyście nie robić nic pochopnie - powie zdenerwowany Jakub w 1803 odcinku "M jak miłość". Przypomnijmy, że siostry Stawskie udały się do szpitala, gdzie Olszyna jest ordynatorem. Na miejscu zobaczyły kuzyna po raz pierwszy, ale zamiast pobiec do niego i nagle zrzucić całą prawdę o jego adopcji, Kasia pohamowała emocje i wraz z Justyną jednak uciekły z placówki. Nie odważyły się rujnować Adamowi całego światopoglądu.
- Ale nic nie zrobiłyśmy. Wyczułam, że to nie jest dobry moment, żeby mu powiedzieć - zacznie bronić swojego zachowania Stawska.
- Ale ten numer, który wycięłaś kierowniczce ośrodka... - powie Karski z lekkim uśmieszkiem. Widać będzie, że jest pod wrażeniem sprytu Justyny.
- Każdy uwierzy ciężarnej kobiecie, wiadomo - zaśmieje się Justyna.
- Może mogłabyś z nami popracować? - rzuci detektyw.
- Dzięki... Nie złość się na Kasię. To ja nalegałam, żeby zamknąć ten temat. Przyspieszyć go, zanim urodzę - Justyna stanie w obronie siostry. Na szczęście Jakub nie będzie się długo gniewał.
Mimo rzuconej propozycji pracy w agencji detektywistycznej, oczywiście do tego nie dojdzie. Ta propozycja to raczej żart, a Justyna musi skupić się na sobie i dziecku. Jeszcze przed finałem sezonu "M jak miłość" i rozpoczęciem przerwy wakacyjnej, widzowie zobaczą poród Justyny.