"M jak miłość" odcinek 1801 - poniedziałek, 29.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1801 odcinku "M jak miłość" Dorota będzie miała już serdecznie dość Natalki i całej rodziny Mostowiaków. Szczególnie, że próba przegonienia rywalki ostatecznie skończy się fiaskiem, gdyż kochanek i tak będzie do niej parł. I to nawet mimo tego, iż otwarcie przyzna swojej szwagierce, że zależy mu właśnie na Kaweckiej. Dlatego milionerka kompletnie nie będzie mogła zrozumieć, jak Bartek może utrzymywać kontakty z rodziną swojej byłej żony Uli (Iga Krefft), która tak zniszczyła go przed sądem, że stracił Kalinkę (Oliwa Kępka). Tym bardziej, że Lisiecki nie tylko odda jej siostrze wyremontowaną część strychu w rodzinnym domu Mostowiaków, gdzie do tej pory mieszkał, ale także zaopiekuje się nią, gdy dopadnie ją choroba. A na dodatek jeszcze spędzi rodzinne Święta Bożego Narodzenia z Mostowiakami, a nie nią! I to wszystko sprawi, że w 1801 odcinku "M jak miłość" milionerka już nie wytrzyma!
W 1801 odcinku "M jak miłość" Kawecka zdecyduje się zostawić Lisieckiego i na jakiś czas urwać się z Grabiny, ale już bez swojego kochanka! Dorota postanowi odpocząć nie tylko od ukochanego, ale także stalkera, który od pewnego czasu straszliwie zatruwa jej życie. I to już nie tylko obrzydliwymi wiadomościami czy prezentami, ale także włamaniem do jej domu, przez co już kompletnie straci poczucie bezpieczeństwa. Tym bardziej, że Bartka i tak ciągle nie będzie, gdyż będzie kursował od Natalki do Mostowiaków. Dlatego w 1801 odcinku "M jak miłość" na zagraniczny wyjazd milionerka zabierze swoją przyjaciółkę Adę!
Tyle tylko, że i ona w 1801 odcinku "M jak miłość" nie będzie miała wobec niej czystych intencji! Wszystko przez to, że za jej plecami zrobi zdjęcia przelewów, które milionerka wysyła do swojego kochanka, a także sama zacznie namawiać go do porzucenia Bartka! Czyżby w 1801 odcinku "M jak miłość" Ada weszła w zmowę z byłym mężem Kaweckiej? Czy Tomasz (Ziemowit Wasielewski) wciągnie ją w swoją chorą grę i oboje pozbędą się z jej życia Lisieckiego już na dobre? Przekonamy się już niebawem!