"M jak miłość" odcinek 1799 - poniedziałek, 22.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Przeprowadzka Kamy do Marcina w 1799 odcinku "M jak miłość" nie obędzie się bez zgrzytów. Co prawda Chodakowski zadba o to, by jego nowa dziewczyna poczuła się u niego jak u siebie, specjalnie z tej okazji z pomocą dzieci, Szymka (Staś Szczypiński) i Mai (Laura Jankowska) przygotuje wyjątkową niespodziankę dla ukochanej. Zabierze dzieciaki od Izy, by urządziły dla Kamy huczne powitanie w mieszkaniu. A tym samym łatwiej zaakceptowały kolejną zmianę w ich życiu. Na szczęście dzieci Marcina bardzo dojrzale podejdą do jego związku. Będą cieszyły się, że ich tata nie jest sam, że Kama wprowadza tyle radości do ich rodziny.
Do ostatniej chwili Kama w 1799 odcinku "M jak miłość" będzie się zastanawiała, czy podjęła słuszną decyzję, że Marcin naprawdę ją kocha, a ich związek ma jakąkolwiek przyszłość. Ale dzięki rozmowie z siostrą Anią (Alina Szczegielniak) pozbędzie się wszelkich wątpliwości. Uzna, że skoro Marcin zaproponował jej, by się do niego wprowadziła to jest pewny swoich uczuć. Ale obawy powrócą w najmniej spodziewanym momencie.
Podczas urządzania się w mieszkaniu Marcina w 1799 odcinku "M jak miłość" Kama przypadkiem odkryje tajemnicę ukochanego. Znajdzie w szafie pamiątki związane z Izą, zdjęcia byłej żony Chodakowskiego, rzeczy związane z ich małżeństwem. Stanie się dla niej jasne, że Marcin nie zapomniał o Izie, ale wcale się tym nie zmartwi.
Symboliczne pudełko z pamiątkami o Izie nie popsuje Kamie humoru, bo wieczorem w sypialni Marcin w 1799 odcinku "M jak miłość" zapewni swoją dziewczynę, że nic już nie czuje do byłej żony, że tylko ona się dla niego liczy. Będzie w tych wyznaniach tak przekonujący, jakby chciał wmówić także sobie, że Iza to już przeszłość, że nie ma powrotu do tego, co było między nimi. Czas pokaże czy tak właśnie się będzie.