M jak miłość, odcinek 1796: Wstydliwe kłamstwo Kamy wyjdzie na jaw! Marcin wyda ją przed wujkiem - ZDJĘCIA

"M jak miłość" odcinek 1796 - wtorek, 9.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2

Otwarcie butiku Kamy i Ani w 1796 odcinku "M jak miłość" będzie dla sióstr rozpoczęciem kolejnego etapu w życiu. Niestety dziewczyna Marcina wciąż będzie prześladowana przez duchy przeszłości, gdy tańczyła w nocnym klubie i tak zarabiała na siebie i Anię. Żadna z nich nie będzie jeszcze świadoma, że najgorsze dopiero przed nimi. Chłopak Ani, Robert (Kamil Drężek) to przecież szef mafii, groźny gangster, który porwał Kamę, a teraz czeka na okazję, żeby zemścić się na Marcinie, że "zepsuł" jego mafijny biznes, że przez Chodakowskiego ludzie Roberta trafili do więzienia.

Przeszłość zadręczy Kamę! Spotka striptizerkę z klubu nocnego

Na imprezie Kama w 1796 odcinku "M jak miłość" nie zapanuje nad nerwami. Wymknie się z butiku i chwyci za papierosa. Marcin zjawi się w samą porę, by ją powstrzymać. - Po co to? Przecież wszystko będzie dobrze, właściwie już jest dobrze. Zaczynasz nowy etap w życiu. Zostaw przeszłość daleko z tyłu!

- To nie jest takie proste! Właśnie wpadłam na koleżankę z mojej dawnej pracy. I ona pytała czy do nich wrócę i kiedy... I wiesz co, poczułam się jak wtedy...

- Ale wszystko się zmieniło. Zostaw przeszłość. Żyj tu i teraz!

- Czyli?

Stryj Kamy podsłucha jej rozmowę z Marcinem o pracy w nocnym klubie

- Na przykład my... Powinnaś o tym wszystkim zapomnieć. Nie musisz pracować w nocnym klubie, żeby zarabiać na leczenie siostry ani na swoje utrzymanie! To już jest przeszłość! - Chodakowski w 1796 odcinku "M jak miłość" nie zauważy, że ich rozmowie przysłuchuje się Erwin. Stryj nic nie powie, bo nagle zjawi się Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska), którą chwile wcześniej zaprosi na rodzinną kolację do mieszkania Kamy i Ani. 

Ale kłamstwo Kamy w 1796 odcinku "M jak miłość" mocno Erwina zasmuci. Zaraz po kolacji z Marcinem, jego matką i dziećmi, zacznie wypytywać bratanicę o jej dawną pracę. Oszukała go bowiem, że zarabia na życie w uczciwy sposób. - W jakim ty towarzystwie ubezpieczeniowym pracowałaś? Co ty tam właściwie robiłaś?

- Byłam tą no...agentką i pozyskiwałam nowych klientów... - Kama w 1796 odcinku "M jak miłość" będzie brnęła w kolejne kłamstwa. Aż nagle spojrzy stryjowi w oczy i wszystko stanie się jasne. - Już wiesz? Kto ci powiedział?

- Spokojnie, nikt mi nie mówił. Przypadkiem podsłuchałem twoją rozmowę z Marcinem. Trochę się zmartwiłem.

Kama przyzna się Erwinowi, że cały czas go oszukiwała

Zawstydzona Kama w 1796 odcinku "M jak miłość" będzie musiała przyznać się Erwinowi nie tylko do kłamstwa, ale także do tego, że była striptizerką w nocnym klubie. - Boże, wujku! Ja nie miałam innego wyjścia. Musiałam utrzymać Anię i siebie. Do tego opłacić rehabilitację...

- Głuptasie, zmartwiłem się, bo potrzebowałaś pomocy, a ja nic o tym nie wiedziałem. Dlaczego nic nie powiedziałaś? Przecież bym wam pomógł!

- A co miałam powiedzieć? Tobie się też nie przelewało!

- Uparta jak ojciec! Twardzielka! On też taki był. Nie poddałby się nigdy! Dziewczyno, nie masz się czego wstydzić! Liczą się intencje, a twoje były czyste, jak łza! - stryj Kamy w 1796 odcinku "M jak miłość" nie potępi jej ani za kłamstwa, ani za to, że pracowała jako tancerka erotyczna