"M jak miłość" odcinek 1796 - wtorek, 9.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Na otwarciu butiku Kamy i Ani w 1796 odcinku "M jak miłość" nie zabraknie Roberta, który postara się zyskać względy sióstr i przygotuje dla nich niezwykłą niespodziankę. Nieobliczalny szef gangu, który wpadł w ręce policji po tym jak Marcin i Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) zakończyli swoje śledztwo, w najdrobniejszych szczegółach zaplanuje zemsty wymierzoną przeciwko Chodakowskiego. Ale póki co będzie musiał uśpić czujność detektywa. W jaki sposób?
Robert w 1796 odcinku "M jak miłość" przyniesie w prezencie dla Kamy i Ani efektowne rośliny w dużych donicach i skrzynkę szampana na przyjęcie. Nawet Marcin będzie pod wrażeniem hojności chłopaka Ani, cały czas uważnie się mu przyglądając. - Poszedłeś po bandzie - oceni Chodakowski, które cytuje portal światseriali.interia.pl.
Przywódca mafii będzie się kręcił koło Ani, ale w 1796 odcinku "M jak miłość" zwróci też uwagę na dzieci Marcina, bo Szymek (Staś Szczypiński) i Maja (Laura Jankowska) także pojawią się na otwarciu butiku. W ten sposób będzie zbierał informacje o Chodakowskim i jego rodzinie. Od razu zorientuje się, że dzieciaki są dla Marcina najważniejsze, a to oznacza, że będzie mógł je wykorzystać do swoich celów.
Podczas przyjęcia Robert w 1796 odcinku "M jak miłość" odbierze podejrzany telefon od jednego ze swoich ludzi i ujawni plany wobec Marcina, który zniszczył jego "biznes", przez którego członkowie jego gangu trafili do więzienia.
- Pozamykanie spraw finansowych trochę potrwa, ale spokojnie, jeszcze nie pali mi się pod nogami. Za dwa, trzy miesiące wylatuję do Stanów, tylko najpierw... - powie Robert cały czas wpatrując się z nienawiścią w Marcina. Przerwie jednak rozmowę, bo nagle obok niego pojawi się Ania.