M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1796: Tak zacznie się romans Aleksandry ze stryjem Kamy! Nie będzie tym, za kogo się podaje

2024-03-25 11:42

W 1796 odcinku "M jak miłość" Erwin (Andrzej Dopierała) odwiedzi "Makarenkę" w dniu otwarcia butiku Kamy (Michalina Sosna) i Ani (Alina Szczegielniak). Stryj sióstr usiądzie przy stoliku i przyjdzie napić się kawy, ale Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska) od razu brutalnie zagoni go do roboty! Wszystko przez to, że w 1796 odcinku "M jak miłość" Chodakowska weźmie go za fachowca, który miał naprawić usterkę w lokalu. Zdumiony Ślązak przystąpi do pracy, a gdy prawda w końcu wyjdzie na jaw, to Aleksandrze zrobi się głupio. Ale niepotrzebnie, gdyż swoim zachowaniem tak ogromnie zaimponuje Erwinowi, że na jednym spotkaniu się nie skończy! Koniecznie poznaj szczegóły!

"M jak miłość" odcinek 1796 - wtorek, 9.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1796 odcinku "M jak miłość" Erwin zjawi się w "Makarence" w dniu otwarcia butiku vintage Kamy i Ani. Stryj Kamy przyjdzie do lokalu napić się tylko kawy i nawet przez myśl mu nie przejdzie, że będzie mógł tam poznać kobietę, która naprawdę mu się spodoba! I to w przeciwieństwie do Brygidy (Anna Raj), z którą na Śląsku próbowały go wyswatać bratanice. Do tego stopnia, że aż uciekł przed nią do Warszawy! Ale wcale nie pożałuje tej decyzji, gdyż w 1796 odcinku "M jak miłość" pozna temperamentną Aleksandrę. Tyle tylko, że w wyniku koszmarnej pomyłki, gdyż nie będzie tym, za kogo weźmie go Chodakowska!

W 1796 odcinku "M jak miłość" jak podaje swiatseriali.interia.pl stryj Kamy i Ani usiądzie przy stoliku i zamówi sobie kawę. Jednak nie będzie mógł wypić jej w spokoju, gdyż po chwili podejdzie do niego wściekła Aleksandra, która natychmiast zagoni go do roboty! A to dlatego, że matka Marcina (Mikołaj Roznerski) i Olka (Maurycy Popiel) weźmie go za fachowca, który miał zjawić się w "Makarence", aby naprawić usterkę.

- Czekam na pana i czekam, a pan sobie spokojnie pije kawę?! - wybuchnie Aleksandra, na co zdumiony Erwin tylko na nią spojrzy, ale nie odezwie się ani słowem, czym w 1796 odcinku "M jak miłość" dodatkowo ją podburzy - A może mi pan po prostu pożyczy narzędzia? Sama to załatwię, żadna filozofia, już nie raz to robiłam, chodzi tylko o dokręcenie głupiego zaworu. Może się pan w końcu ruszy?

- Czemu nie, mogę... - mruknie zszokowany Erwin, po czym wstanie od stolika i weźmie się do roboty.

Tyle tylko, że w 1796 odcinku "M jak miłość" szybko wyjaśni się, że w "Makarence" doszło do kolejnej pomyłki, a Aleksandra niczym wcześniej Iwona (Hanna Śleszyńska), źle oceniła mężczyznę. Wówczas Chodakowskiej zrobi się straszliwie głupio, ale oczywiście Erwin nie będzie miał jej tego za złe. A wręcz przeciwnie, gdyż temperament matki Marina i Olka ogromnie przypadnie mu do gustu. Do tego stopnia, że w 1796 odcinku "M jak miłość" Ślązak zaprosi właścicielkę lokalu na własnoręcznie przygotowaną kolację, na co skruszona Aleksandra się zgodzi. I wcale nie pożałuje swojej decyzji, gdyż spędzi ze stryjem nowej dziewczyny swojego syna naprawdę miły wieczór. A na dodatek będzie pod takim jego wrażeniem, jak i on jej!

- Boże, jak mi głupio… Nie wiem, co powiedzieć… Bardzo pana przepraszam - powie skruszona Chodakowska, czym tylko rozbawi Ślązaka - Ależ nie ma za co. Polecam się na przyszłość!

M jak miłość odcinek 1790 ZWIASTUN Drugi napad na Kamę! Marcin jej nie ocali? Matka Anity coraz groźniejsza dla Poli
Najnowsze