"M jak miłość" odcinek 1744 - wtorek, 26.09.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1744 odcinku "M jak miłość" dojdzie do strasznego nieporozumienia, które rozpocznie romans Iwony z Argasińskim. Jerzy wpadnie do cukierni "Makarenka" na kawę i ciasto, ale na miejscu zostanie potraktowany jak najgorszy wróg. To niestety zasługa Aleksandry, która poskarży się przyjaciółce, że klient źle ją potraktował i narobił jej przykrości.
- Wyobrażasz sobie, że jakiś klient poprosił mnie o specjalność zakładu, po czym klepnął mnie w tyłek?! - poskarży się oburzona Aleksandra w 1744 odcinku "M jak miłość".
- Wywaliłaś go, mam nadzieję? - zapyta się matka Anety.
- Nie... Wyobrażasz sobie, że normalny, elegancki mężczyzna w garniturze, a okazuje się, że to zwykły... - wścieknie się matka Olka (Maurycy Popiel) i Marcina (Mikołaj Roznerski).
Iwona nie zostawi tak tej sprawy i natychmiast podejdzie do stolika Jerzego. Nie da mu dokończyć przeglądania menu, które zabierze mu sprzed nosa. - Ciasto z orzechami - oznajmi Iwona, kładąc przed Jerzym kawałek ciasta. - Proszę się nim nacieszyć, bo to pańska ostatnia wizyta w tym lokalu. Następnym razem osobiście wyrzucę pana za drzwi - wścieknie się matka Anety.
Romans Iwony i Argasińskiego zacznie się od skandalu
Kiedy dumna Iwona w 1744 odcinku "M jak miłość" pochwali się Aleksandrze, jak załatwiła Argasińskiego, przyjaciółka zrozumie, że doszło do fatalnej pomyłki. Iwona podejdzie bowiem do Jerzego, ale nie zauważy, że stolik za nim usiadł inny mężczyzna w garniturze. To właśnie o niego będzie chodziło Aleksandrze. Kiedy panie uświadomią sobie, że doszło do pomyłki, a matka Anety zwyzywała nie tę osobę co trzeba, zrobi im się strasznie głupio.
Mało tego, w 1744 odcinku "M jak miłość" Jerzy natknie się na łupinę orzecha w cieście, przez co mocno zaboli go ząb. Iwona postanowi przyjść raz jeszcze do stolika klienta i przeprosić go za całą sytuację. O dziwo, Jerzy będzie zafascynowany twardym charakterkiem kobiety i już wiadomo, że ich znajomość rozwinie się w ciekawym kierunku.