"M jak miłość" odcinek 1793 - wtorek, 26.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Kama w 1793 odcinku "M jak miłość" wciąż będzie żyła w strachu, że bandyci, którzy ją porwali, którym podpał Marcin są na wolności i znów mogą ją skrzywdzić. Pobyt w domu Barbary (Teresa Lipowska) w Grabinie tylko na chwilę pomoże Kamie uporać się z traumą po porwaniu, z nocnymi koszmarami, że znów pada ofiarą okrutnych bandziorów. Także odwiedziny u stryja Erwina (Andrzej Dopierała) w rodzinnych stronach w Rudzie Śląskiej nie pozwolą dziewczynie Marcina zapomnieć o dramatycznych przejściach. Tymczasem gangster Robert cały czas będzie blisko Kamy dzięki znajomości z Anią.
Szef mafii w 1793 odcinku "M jak miłość" będzie się czuł bezkarny mimo że jego ludzi dopadnie policja. Większość członków gangu Roberta, w którym działa także Rafalski (Paweł Wolsztyński), dawny klient Kamy z klubu nocnego, trafi do aresztu. Marcin poczuje ulgę, choć nadal nie ustali dla kogo tak naprawdę pracuje Rafalski, kto jest przywódcą groźnej grupy przestępców.
Sprytny Robert pozostanie na wolności i 1793 odcinku "M jak miłość" dzięki głupiutkiej, łatwowiernej Ani, którą dość szybko do siebie przekonał, uda mu się końcu dotrzeć do Kamy. Akurat obie siostry wrócą ze Śląska do Warszawy. Nie same, bo do stolicy przyjedzie też z nimi stryj Erwin. A gdy Chodakowski przywiezie ukochaną do domu, Robert zjawi się na miejscu i zaproponuje spotkanie Marcinowi i Kamie, oczywiście w towarzystwie Ani. Tak jakby to miała być podwójna randka.
Najgorsze będzie to, że w 1793 odcinku "M jak miłość" Marcin kolejny raz nie rozpozna w Robercie gangstera. Także Kama, która w pułapce porywaczy słyszała tylko jego głos przez mikrofon, nie zorientuje się, że Ania zadaje się z niebezpiecznym przestępcą, który może zabić je obie! Spotkanie Kamy i Marcina z Robertem może więc mieć wstrząsający przebieg.