"M jak miłość" odcinek 1791 - wtorek, 19.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1791 odcinku "M jak miłość" Marysia odbierze od męża telefon ze szpitala i dowie się, że wypuszczają go wcześniej do domu. Artur przeszedł tam serię badań, aby skontrolować stan jego zdrowia, a szczególnie serca. Jednak okaże się, że badania wyszły w porządku, ale choć Rogowski będzie wydawał się zmęczony, przeżyje chwile prawdziwego szczęścia. Nie potrwają one jednak długo niestety.
- Ta dam! - Basia w 1791 odcinku "M jak miłość" przygotuje na powitanie taty własnoręcznie namalowany plakat. Rogowski bardzo się wzruszy, kiedy uśmiechnięta córka zaprezentuje swoje dzieło.
- O, jakie milusie, dziękuję ci - rozmarzy się Rogowski.
W tym momencie 1791 odcinka "M jak miłość" Basia usłyszy klakson samochodu, więc rzuci plakat i krzyknie: - O Jezu, mamo, to Michał! Dobra, pa! - krzyknie nastolatka i wybiegnie z domu. W ten sposób Artur dowie się, że jego córka już świata poza piłkarzem nie widzi, a on, tata, musi zadowolić się jedynie kartką z napisem "Witaj w domu, tato!".
Rogowskiemu zrzednie mina w 1791 odcinku "M jak miłość" i podsumuje: - Czyli wszystko po staremu?
- Tak - odpowie mu Barbara nie zostawiając zięciowi żadnej nadziei na wielką zmianę na lepsze.