"M jak miłość" odcinek 1789 - wtorek, 12.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1789 odcinku "M jak miłość" Magda bardzo źle się poczuje, a w jej przypadku to może być początek bardzo poważnych problemów z sercem! Przecież Budzyńska przeszła w przeszłości przeszczep, a od tego czasu powinna dwa razy mocniej dbać o siebie i swój spokój. Chociaż ukochana Andrzeja miała ostatnio sporo przejść i emocji, m.im. z wyprowadzką Maćka (Franciszek Przanowski) i wyjazdem Dimy (Michaił Pszeniczny), nie może się zaniedbywać.
Na twarzy Magdy w 1789 odcinku "M jak miłość" wystąpi ostry grymas, a kobieta dotknie dłonią serca. Widać będzie, że towarzyszy jej silny ból, co nie umknie uwadze Andrzeja. Mąż zdąży zauważyć złe samopoczucie ukochanej. - Serce cię boli? - bardziej stwierdzi niż zapyta prawnik.
- Co? Nie, dlaczego, nie - skłamie Magda w 1789 odcinku "M jak miłość".
- Widziałem, że się masujesz - przyzna Budzyński, ale żona znów zacznie kręcić, że to wynik za małego stanika. Ukryje przed mężem złe samopoczucie.
Magda zacznie forsować organizm. Doprowadzi do tragedii?
Budzyńska nic sobie nie zrobi z poważnego stanu i skupi się na wielu obowiązkach w siedlisku. Zacznie sprzątać, odkurzać, a Andrzej wścieknie się, że żona zaraz przesadzi i dojdzie do tragedii! Za jej plecami umówi ją do lekarza, co doprowadzi do małej kłótni. Magda nie będzie chciała jechać do lekarza, bo uzna, że nic jej nie jest.
Andrzej weźmie się za obowiązki w siedlisku, ale niestety szybko wyjdzie na jaw, że prawnik nie bardzo orientuje się gdzie co jest i co dokładnie robić. Na szczęście małe wpadki da radę obrócić w żarty. W końcu raz jeszcze zapyta się ukochanej, jak tak naprawdę się czuje. Tym razem Magda postawi na szczerość.
- (...) To jakieś takie osłabienie organizmu, zmęczenie, zima. Nie mogłam spać w nocy. Żadna wizyta u żadnego specjalisty nie jest mi teraz potrzebna. Po prostu trochę się martwię tym co będzie, że Dima wróci. Nadia jest przekonana, że jak on wróci to zamieszka tutaj i będziemy mieszkać razem jak jedna wielka rodzina, ale... A co będzie jak przyjedzie i zabierze Nadię? - zapyta Budzyńska. Nie da się ukryć, że wyjazd ojca Nadii (Mira Fareniuk) był przecież spowodowany zakochaniem się w Budzyńskiej.