M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1785: Bartek załatwi niedoszłego kochanka Natalki. Dorwie Jarka i zaimponuje siostrze żony - ZDJĘCIA

2024-02-27 20:48

W 1785 odcinku "M jak miłość" Bartek (Arkadiusz Smoleński) dorwie podejrzanego Jarka (Karol Olszewski), niedoszłego kochanka Natalki (Dominika Suchecka). Mostowiaczka wpakuje się w niezłe kłopoty, a mężczyzna nie okaże się tym, za kogo się podawał. Miał być singlem, narobi dziewczynie nadziei, a potem wyjdzie na jaw, że to oszust i manipulant! Tego Lisiecki w 1785 odcinku "M jak miłość" nie zniesie. Stanie w obronie siostry żony i dorwie Jarka. Tak go popchnie na oczach wszystkich, że mężczyzna więcej nie zadrze z Mostowiakami.

"M jak miłość" odcinek 1785 - wtorek, 27.02.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1785 odcinku "M jak miłość" Bartek nie daruje Jarkowi skrzywdzenia Natalki. Podejrzany mężczyzna już wcześniej podrywał Natalkę przez smsy, a młoda Mostowiaczka narobiła sobie nadziei na coś więcej. Nic zresztą dziwnego, że szuka szczęścia, bo jak sama przyznała, w Australii nie znalazła nikogo sensownego. Niestety i tym razem niedoszły kochanek okaże się pomyłką! Jarek podawał się bowiem za singla, a to zwykły oszust. Ma żonę i dziecko, o czym jakoś nie raczył wspomnieć... Wszystko wyjdzie na jaw, kiedy to Natalka zabierze się z Bartkiem do Warszawy, do knajpki, gdzie podobno Jarek jest właścicielem. Lisiecki zaproponuje, że wejdzie do lokalu i siędzie przy stoliku obok, by obserwować przez chwilę spotkanie i upewnić się, że dziewczynie nic nie grozi. Ostatecznie Natalka przystanie na tę propozycję i już na wstępie poczuje, że coś jest nie tak. 

Kiedy podejdzie do lady, zapyta o właściciela lokalu, czyli Jarka. Wyda się, że mężczyzna pracuje w knajpce jako kelner i nie jest żadnym właścicielem... Ewidentne kłamstwo zaniepokoi Natalkę, ale chwilę poczeka na Jarka, by osobiście z nim porozmawiać. Do tego jednak nie dojdzie, bo mężczyzna wejdzie do lokalu w towarzystwie żony i dziecka! 

- No, idź do tatusia, ja zaraz przyjdę - powie kobieta do uroczej dziewczynki, a do Natalki dotrze, że została oszukana. 

- Spadamy stąd? - zapyta Lisiecki, siedzący przy sąsiednim stoliku. Okaże się, że miał dobre przeczucia, by wejść do lokalu razem z siostrą żony i zaobserwować sytuację. Lisiecki ostro zdenerwuje się, że obcy mężczyzna tak oszukał Natalkę, ale ona nie będzie chciała w ogóle o tym rozmawiać. To siebie obwini, że dała się nabrać i naiwnie uwierzyła, że Jarek ma dobre intencje. 

Bartek stanie w obronie Natalki w 1785 odcinku "M jak miłość" 

Honor Lisieckiego nie pozwoli mu na pozostawienie tej sprawy i pod pretekstem zostawienia w knajpce telefonu, wróci do lokalu. 

- Cześć, Jarek - przywita się Bartek, kiedy podejdzie do lady. 

- My się znamy? - zapyta ze zdziwieniem kelner.

- No, a nie? Jestem Natalka - powie z uśmieszkiem na twarzy Lisiecki, ale rywal w dalszym ciągu nic z tego nie zrozumie.

- Jaka Natalka? - zaniepokoi się Jarek. 

- Natalka z Sydney - wysyczy przez zęby Bartek i popchnie Jarka tak, że aż padnie na ziemię i potłucze szkło. 

M jak miłość. Cudowna niespodzianka Kamy dla dzieci Marcina. Zgodzi się na każdy układ!
Listen on Spreaker.
Najnowsze