"M jak miłość" odcinek 1770 - poniedziałek, 8.01.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1770 odcinku "M jak miłość" przerażony Piotrek odkryje, że ktoś się włamała do bistro jego żony! Zduńskiego obudzi alarm, który ma sygnalizować, że do "Naszego Zielonego Sadu" dostał się intruz. Piotrek zaalarmuje Kingę i oboje natychmiast sprawdzą co się stało. Zdradzamy, ten alarm będzie początkiem całej serii nieszczęść, którego końcem będzie zuchwała kradzież i to nie tylko pieniędzy!
Kinga w 1770 odcinku "M jak miłość" natychmiast sprawdzi kamerkę, która na stałe monitoruje bistro. Zduńska stwierdzi, że nowa kelnerka Iga (Weronika Bartold) nie wyłączyła alarmu zamykając "Nasz Zielony Sad", więc początkowo odetchnie z ulgą. Ale szybko wyjdzie na jaw, że to jednak Piotrek miał rację.
- Ona mnie wykończy. Teraz znowu dzwoni i pyta, jak wymienić rolkę w kasie… Franka po powrocie z Bukowiny musi ją raz jeszcze przeszkolić… albo zwolnić. Trudno - poskarży się później Kinga Piotrkowi na nową pracownicę. Cytaty podajemy za portalem swiatseriali.interia.pl.
Klienci bistro Kingi w "M jak miłość" zaczną się skarżyć na mylenie przez Igę zamówień, na przykład klientowi, który zamówi kawę, poda zieloną herbatę. Ale to tylko "drobiazgi" wobec faktycznych zamiarów panny, która okaże się złodziejką i oszustką!
W 1770 odcinku "M jak miłość" Zduńscy nie będą wiedzieli, że Iga ukradła Sylwii (Hanna Turnau) kosztowną bransoletkę i jeszcze będzie kłamała prosto w oczy prawniczki, że takiej rzeczy w ogóle nie widziała. W kolejnych odcinkach serii kelnerka będzie piła w pracy alkohol, aż dojdzie do tego, że spróbuje ukraść tożsamość Franki (Dominika Kachlik)! Zatrudnienie takiej osoby będzie początkiem nowej czarnej serii w życiu Zduńskich.