"M jak miłość" odcinek 1763 - poniedziałek, 4.12.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1763 odcinku "M jak miłość" Budzyński pokaże się z najgorszej strony. Wściekły naskoczy na Adama, który znów wpakuje się w kłopoty z kobietami. Konkretnie jedną, bo chodzi oczywiście o Sylwię (Hanna Turnau), która obraziła się na kochanka po oświadczynach. Prawnik nie zaplanował tej chwili, działał pod wpływem emocji, a potem odwołał oświadczyny, obrażając przy tym Kostecką. Kobieta wściekła się na całego, więc Adam w 1763 odcinku "M jak miłość" będzie chodził jak struty, poradzi się m.in. Magdy (Anna Mucha) i poprosi ją o ściągnięcie Sylwii do siedliska, by mógł naprawić swoje błędy.
Budzyński będzie miał dość Wernera
Andrzej natomiast nie poczuje współczucia, bo uzna, że to kolejny raz, kiedy Werner wpakował się w problemy na własne życzenie. Zdenerwuje się jak nigdy na kolegę, który będzie oczekiwał ratunku i wsparcia. - Odpowiedz mi, jak przyjacielowi, ile ty masz lat? - zapyta się rozjuszony Budzyński, z wściekłością patrząc na Adama. Wernerowi zrzednie mina, bo tak złego Andrzeja dawno nikt nie widział.
- Znaczy, że moje problemy to jakieś bzdury, tak? - zapyta się urażony Adam.
- Przestać w kółko pieprzyć o sobie i swoich wydumanych problemach - ostro skwituje Andrzej w 1763 odcinku "M jak miłość". - Świat nie kręci się wokół ciebie - doda i odwróci się od kolegi, zostawiając go z niemrawą miną.
Trzeba przyznać, że Adam mocno nadwyręża cierpliwość wszystkich wokół, bo jego problemy z kobietami są szeroko omawiane. Werner szybciej coś robi niż pomyśli, a potem zbiera tego żniwa. Andrzej nie będzie miał siły na kolejne jęki przyjaciela i dawanie mu rad, których ten potem i tak nikt nie posłucha. Na szczęście w 1763 odcinku "M jak miłość" Adam pogodzi się z Sylwią, która zechce się z nim spotkać. Ciekawe jak długo wytrzymają w zgodzie.