"M jak miłość" odcinek 1758 - wtorek, 14.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1758 odcinku "M jak miłość" Marcie w ułamku sekundy zawali się cały świat. Wrócą bolesne wspomnienia, wielka rozpacz, zawód, kłamstwa, rozstanie... Ale zacznie się od złych przeczuć i stanów lękowych Marty. Kiedy rano zakomunikuje Marysi, że widziała ducha nikt nie potraktuje tego poważnie. Kiedy jednak Marta zacznie się upierać, że naprawdę go widziała, zrobi się dziwnie i nieprzyjemnie.
Marysia w 1758 odcinku "M jak miłość" postanowi wyciągnąć siostrę na spacer, bo uzna zapewne, że jest przemęczona pracą i potrzebny jest jej ruch na świeżym powietrzu. Kiedy jednak przyjdzie po Martę, zobaczy osłupiałą kobietę, która przerażona wgapia się w ekran komputera.
- No i co, idziemy na ten spacer? - zapyta Marysia.
- Nie, wiesz co, zaczekaj i lepiej usiądź wygodnie - odpowie złamanym głosem Marta w 1758 odcinku "M jak miłość".
- Co się stało?
- Nie uwierzysz... To dotyczy, znaczy, zamierzchłej przeszłości, ale... Pamiętasz, jak ci powiedziałam rano, że widziałam ducha? - nieskładnie zacznie tłumaczenia Wojciechowska.
- Tak, pamiętam - uśmiechnie się Marysia.
- To naprawdę go widziałam! Zobacz, kto do mnie napisał...
W tym momencie 1758 odcinka "M jak miłość" Marta odwróci ekran laptopa w stronę siostry i Marysia zobaczy treść maila, który odebrał jej siostrze rozum.
- Długo biłem się z myślami, czy mam prawo po tych wszystkich latach zakłócać twój spokój. Ale uznałem, że muszę spróbować i dlatego piszę ten list. Z duszą na ramieniu. Od dłuższego czasu jestem w Polsce i chciałbym się z Tobą spotkać. Byłem dziś w pobliżu Twojego domu, ale najpierw nie miałem odwagi, żeby do Ciebie zajrzeć, a kiedy już się na tę odwagę zdobyłem, nikt mi nie otworzył. Czy możemy się spotkać, choćby zaraz?
Te słowa napisze do byłej żony w 1758 odcinku "M jak miłość" Jacek Milecki (Robert Gonera). Marta w jednej sekundzie zobaczy siebie sprzed lat, zapłakaną, zrozpaczoną, oszukaną... Czy taka przyszłość czeka Wojciechowską w jesieni życia?
Jest to bardzo możliwe, bo pierwszy mąż Marty, niegdyś uzależniony od hazardu, alkoholu i kobiet, zjawi się w 1758 odcinku "M jak miłość" w Grabinie osobiście. I nie spocznie, dopóki nie naciągnie jej na długą rozmowę...