"M jak miłość" odcinek 1748 - wtorek, 10.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1748 odcinku "M jak miłość" Kama przyjdzie do Marcina z płaczem. Kobieta będzie załamana i nie da rady dłużej ukrywać, co wydarzyło się w jej życiu. Na tyle zaufa Chodakowskiemu, że zwierzy mu się z kalectwa, do którego sama doprowadziła. Detektyw na pewno nie spodziewa się tak oszałamiającej historii z ust tancerki, bo przecież na co dzień wydaje się szalona, beztroska i pewna siebie. Okaże się, że i ona trzyma "trupy w szafie", ale przynajmniej zdobędzie się na odwagę i powie Marcinowi całą prawdę o wypadku.
- Ostatnio pytałeś o tajemnicę w moim życiu... - cytuje portal światseriali.interia.pl słowa Kamy, która w 1748 odcinku "M jak miłość" powie Chodakowskiemu o tym, jak spowodowała groźny wypadek i kto w nim ucierpiał.
- No to teraz ci o niej opowiem... Kilka lat temu wracałyśmy z siostrą z wakacji. Padał deszcz, ja prowadziłam... Nie byłam pijana, nic z tych rzeczy, po prostu jechałam za szybko... Jechałam za szybko i straciłam panowanie nad kierownicą. Wpadłyśmy w poślizg, auto dachowało... I wiesz, jaka jest największa ironia losu? Wyszłam z tego bez szwanku, skończyło się na kilku siniakach... A moja siostra ma pogruchotaną i zdeformowaną nogę. Nigdy nie odzyska pełnej sprawności. Przeze mnie... - wyzna załamana tancerka i rozpłacze się na oczach detektywa.
Kama winna kalectwu siostry Ani
W 1748 odcinku "M jak miłość" wyjdzie więc na jaw, że Kama doprowadziła do kalectwa siostry. Co prawda, Ania (Alina Szczegielniak) nie będzie miała za złe Kamie, że taka sytuacja miała miejsce, a przynajmniej powstrzyma się od rzucania oskarżeń. Ich relacje nadal pozostaną poprawne, ale Ania zdecydowanie nie pogodzi się z faktem, że nie może już normalnie chodzić. Kama z całych sił postara się zrekompensować siostrze doprowadzenie do wypadku i można się domyślić, że właśnie dlatego zajęła się pracą jako tancerka erotyczna, by zarobić na operację nogi dla Ani. Marcin oczywiście nie będzie oceniał znajomej, a wręcz doceni ją za szczerość.