M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1745: Rotkiewicz będzie bronił Andrzeja przed Sylwią! Przyjaciółka Julii zrobi z niego mordercę w mediach - ZDJĘCIA, WIDEO

2023-09-19 9:05

W 1745 odcinku "M jak miłość" Rotkiewicz (Aleksandar Milicević) zorientuje się, że Sylwia (Hanna Turnau) po zaginięciu Julii (Marta Chodorowska) już znalazła winnego, wydała wyrok na Andrzeja (Krystian Wieczorek). Szef prawniczek podpatrzy jak Sylwia rozmawia z dziennikarzami, opowiada im bzdury na temat Budzyńskiego. Tego będzie dla Rotkiewicza za wiele. Rywal Andrzeja, a kiedyś dobry kolega ze studiów, w 1745 odcinku "M jak miłość" wezwie Sylwię na dywanik, żeby przywołać ją do porządku. Tak będzie bronił Budzyńskiego po tym jak przyjaciółka Julii zrobi z Andrzeja mordercę. Poznaj szczegóły i zobacz te sceny na ZDJĘCIACH.

"M jak miłość" odcinek 1745 - poniedziałek, 2.10.2023, o godz. 20.55 w TVP2

Sylwia w 1745 odcinku "M jak miłość" nie spocznie dopóki Andrzej Budzyński nie poniesie kary za to, co się stało z Julia a policja nie oskarży byłego kochanka Malickiej o brutalny napad, a może nawet zabójstwo prawniczki! Oprócz szalika Andrzeja znalezionego w mieszkaniu Julii, która sama mu ukradła i tam podrzuciła, a także spreparowanych e-maili i SMS-ów z pogróżkami nie będzie żadnych dowodów winy. Ale to wystarczy, by Andrzej musiał walczyć o swoje dobre imię. Bo Sylwia postara się o to, żeby nagonka w mediach na Budzyńskiego przybrała na sile.

Mało tego w 1745 odcinku "M jak miłość" przyjaciółka "zaginionej" Julii zacznie rozmawiać z dziennikarzami o kulisach romansu Malickiej z Budzyńskim, o tym jak w ostatnim czasie Andrzej dręczył i napastował byłą kochankę. Stawał się coraz bardziej agresywny i nieobliczalny. Z relacji Sylwii będzie wynikało, że Budzyński nie tylko prześladował Julię, ale wiele razy jej groził, że ją skrzywdzi.

Ponieważ policja w 1745 odcinku "M jak miłość" nie odnajdzie Julii, nie wpadnie na żaden nowy trop w sprawie jej zaginięcia, a Malicka w tym czasie będzie cieszyć się wakacjami w pensjonacie w Toskanii we Włoszech, Sylwia weźmie sprawy w swoje ręce, żeby Andrzeja dosięgła sprawiedliwość. Wyjawi mediom szczegóły dochodzenia policji prowadzonego przez podkomisarza Ziębę (Cezary Jankowski).

Życie niewinnego Andrzeja w 1745 odcinku "M jak miłość" zamieni się w koszmar. Żadni sensacji dziennikarze otoczą Budzyńskiego jak hieny, zagrażając także jego rodzinie, Magdzie (Anna Mucha), Nadii (Mira Fareniuk) i Maćkowi (Franciszek Przanowski). Nieoczekiwanie w obronie Andrzeja stanie szef Sylwii i Julii.

Rotkiewicz w 1745 odcinku "M jak miłość" zażąda od Sylwii, żeby przestała oczerniać Budzyńskiego. Na własne oczy zobaczy bowiem jak prawniczka rozmawia z dziennikarzami przed kancelarią. - Bardzo bym chciał, żeby pani nie rozmawiała o tej bardzo delikatnej sprawie z prasą! - powie stanowczo konkurent Andrzeja, a kiedyś jego przyjaciel ze studiów. Poza tym Rotkiewicz okaże mu swoje wsparcie, zapewni, że sprawa zaginięcia Julii na pewno szybko się wyjaśni.

- To wszystko czego jesteśmy świadkami, Rotkiewicz tłumaczy sobie troszeczkę inaczej. On nie do końca wierzy w winę Andrzeja, mimo wielu faktów. Dochodzenie sprawiedliwości przez Sylwię nie jest to coś, czego Rotkiewicz by oczekiwał. Rozumie emocje z jednej strony, jednak z drugiej pewnych rzeczy nawet w przypływie emocji się nie robi! - powiedział Aleksandar Milicević w "Kulisach serialu M jak miłość".

M jak miłość. Julia po ucieczce do Włoch przepadnie! Tego nikt się po niej nie spodziewa
Najnowsze