"M jak miłość" odcinek 1739 - poniedziałek, 11.09.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Do ślubu Jagody i Tadeusza w 1739 odcinku "M jak miłość" zostanie już niewiele czasu, ale im bliżej ceremonii tym zacznie się robić coraz większe zamieszanie. Ponieważ Artur Rogowski (Robert Moskwa) nie będzie mógł być świadkiem na ślubie razem z Marysią (Małgorzata Pieńkowska), na jego następcę na ochotnika zgłosi się mąż Kisielowej. Spryciarz Robert urobi biedną Jagodę, że nie będzie miała serca mu odmówić.
Na wieść o tym Kisielowa w 1739 odcinku "M jak miłość" także postanowi się wkręcić na ślub jako świadkowa. Najpierw jednak przekona Marysię, żeby odstąpiła jej to zaszczytne miejsce. Nic dziwnego, że Tadzio na dobre wpadnie w panikę. - Dwoje wariatów jako świadków zmieni nam cały ślub w farsę!Konfrontacja Jagody i Tadeusza z Kisielową w 1739 odcinku "M jak miłość" będzie miała zaskakujący przebieg. Ponieważ sołtyska Grabiny zawsze dostaje to, czego chce, to tym razem także postawi na swoim, żeby świadkować na ślubie tej pary. - Słyszałam, że poprosiliście Roberta na świadka i Marysię...
- No i Marysia się zgodziła! - natychmiast odpowie Tadeusz, który w 1739 odcinku "M jak miłość" dostanie sygnał od Rogowskiej jak Kisielowa chce się wkręcić na ich ślub. - Przez grzeczność. Nie chciała wam robić przykrości. Ale to dla niej zły moment... Musi się teraz skupić na pomocy Piotrkowi, bo wiecie co się stało... Zawał! Ale nie martwcie się, znalazłam rozwiązanie...
- Pani Zosiu, ja już chyba wiem, co pani chce powiedzieć... - Tadzio w 1739 odcinku "M jak miłość" spróbuje powstrzymać szaleństwo Kisielowej, ale na próżno. Zofia będzie pewna, że teraz ona zostanie świadkową i stanie przed ołtarzem razem z Robertem. - Jak wiesz, to fantastycznie! To mamy wszystko załatwione!
Jagoda w 1739 odcinku "M jak miłość" uzna, że musi zadziałać nim będzie za późno, bo jej narzeczony nie da sobie rady z Kisielową. - Tadeusz chciał powiedzieć, że nie prosiliśmy panią na świadka, bo mamy przygotowane dla pani o wiele ważniejsze zadanie!
- Jakie? Nic nie mówcie, niech się skupię... Kochani, jeszcze nikt mnie o to nie prosił! Ale wam przychyliłabym nieba! Szczegóły ustalimy później! - Kisielowa wpadnie w euforię i w 1739 odcinku "M jak miłość" będzie pewna, że to ona udzieli ślubu Jagodzie i Tadeuszowi. Nie da jednak dojść zakochanym do głosu, żeby wyjaśnili jej to nieporozumienie.
Panika Jagody i Tadeusza w 1739 odcinku "M jak miłość" osiągnie już punkt kulminacyjny. - Co ty chciałaś jej zaproponować?
- Żeby zaśpiewała piosenkę na naszym ślubie...
- Ja już się pogubiłem!
- Ciekawe, o czym ona sobie pomyślała?
- Nie mam pojęcia bladego, ale chyba lepiej nie wiedzieć...
Ale narzeczeni w 1739 odcinku "M jak miłość" nie przewidzą najgorszego! Że Kisielowa zacznie się chwalić wszystkim w domu Mostowiaków, że udzieli ślubu Jagodzie i Tadeuszowi. Szokująca nowina dotrze do Józefa Modrego (Stefan Friedmann), który nie uwierzy własnym uszom. - Wy chyba zwariowaliście! Poprosiliście Kisielową, żeby wam udzieliła ślubu? Co to za pomysły?!
- Chcieliśmy, żeby zaśpiewała piosenkę na naszym ślubie, ale nie dała nam dojść do słowa!
- A w ogóle sołtys to może udzielać ślubu? - Tadeusz w 1739 odcinku "M jak miłość" będzie się łudził, że to da się jakoś odkręcić, ale Modry wyprowadzi go z błędu. - Nie znasz jej! Ona jest zdolna do wszystkiego. Załatwi sobie w urzędzie i co wtedy zrobicie!
- Dość! Trzeba raz na zawsze skończyć z tym szaleństwem! - obwieści Tadzio, ale w 1739 odcinku "M jak miłość" razem z Jagodą będzie musiał to rozegrać bardzo delikatnie.