"M jak miłość" odcinek 1733 - poniedziałek, 22.05.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1733 odcinku "M jak miłość" Magda znieruchomieje na widok tajemniczego mężczyzny, która pojawi się w ogrodzie w siedlisku. Mężczyzna będzie wyglądał jak weteran wojenny i jedyne co przyjdzie do głowy Budzyńskiej, to że właśnie ojciec wrócił po Nadię! W te kilka minut, zanim sprawa się wyjaśni, pięknej Magdzie przybędzie kilka nowych włosów. Jak ona miała być tak po prostu oddać Nadię, którą już kocha jak własną córkę?
- Dzień dobry, szukam Magdy i Andrzeja Budzyńskich - zapowie od progu tajemniczy przybysz.
- A pan jest ojcem... - zacznie pytać drżącym głosem Magda.
- ... ojcem Nadii? - dokończy za nią Vlad. - Nie, ale znam go i wiem dokąd go przewieźli.
Później w 1733 odcinku "M jak miłość" Vlad Kowalenko przekaże Budzyńskim list od ojca Nadii do córki jego obrączkę. Okaże się, że rodzic małej Ukrainki znów trafił do obozu i nie będzie wiadomo, czy przeżyje.
- Nasze problemy są takie małe, takie nieistotne wobec tego co przeżywa to dziecko i co będzie jeszcze przeżywało - wyżali się Magda Andrzejowi w 1733 odcinku "M jak miłość". - A ja jestem tchórzem, bo nie potrafię jej powiedzieć prawdy, sama sobie z tym wszystkim nie radzę...
Wieczorem w 1733 odcinku "M jak miłość" Magda i Andrzej usiądą po tych wszystkich emocjonujących wydarzeniach i zaczną rozmawiać o tym, co dalej robić. Budzyńska będzie najbardziej zmartwiona tym, że Nadia nadal wierzy, że jej rodzice żyją.
- Chciałam mieć dziecko, bardzo chciałam mieć dziecko, ale nie sądziłam, że w taki sposób będę miała córkę - wyzna Magda w 1733 odcinku "M jak miłość".
- Wszystko, co możemy teraz robić, to bardzo ją kochać - podsumuje Andrzej. - Dać jej poczucie bezpieczeństwa. Tylko tyle i aż tyle...
Czy po takich słowach w "M jak miłość" istnieje jeszcze szansa, że Budzyńscy oddadzą kiedykolwiek Nadię, która już tyle przeszła i potrzebuje jedynie domu i kochających rodziców?