"M jak miłość" odcinek 1731 - poniedziałek, 15.05.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1731 odcinku "M jak miłość" Marta ulegnie czarowi Argasińskiego? Skruszony Jerzy będzie wyglądał, jakby naprawdę żałował za wszystkie swoje grzechy. Argasiński spotka się z Martą, aby przeprosić za wszystko, co uczynił Łukaszowi (Jakub Józefowicz) z powodu Patrycji. Początkowo Wojciechowska będzie bojowo nastawiona i nie uwierzy w "wielką przemianę" byłego ordynatora. Ale on znajdzie na nią sposób...
Marta w 1731 odcinku "M jak miłość" będzie już w bardzo dobrej sytuacji zawodowej. Zgodnie ze swoją wolą Wojciechowska wróci do prokuratury i znów zacznie ścigać przestępców. Ściągnie w ten sposób nowe kłopoty na swoją rodzinę, bo mafia zabierze się za jej córkę Anię (Gabriela Świerczyńska) - bandyta Kris (Stanisław Kawecki) będzie udawał wielką miłość! Ale wygląda na to, że nie tylko wysłannik mafii namiesza w życiu prywatnym Marty, największy problem sercowy ściągnie na siebie ona sama.
Argasiński w 1731 odcinku "M jak miłość" zaprosi Martę na kawę, aby wyjaśnić jej swoje postępowanie z czasu, kiedy utrudniał życie jej synowi. Wojciechowska nie będzie wyglądała na wzruszoną i jasno postawi sprawę, czego oczekuje od Jerzego.
- Wrogów należy trzymać blisko, a przynajmniej znać ich zamiary - będzie tłumaczył Argasiński Marcie w 1731 odcinku "M jak miłość".
- Mam tylko nadzieję, że da pan spokój Patrycji i Łukaszowi! - odpowie zirytowana Wojciechowska.
Ale Jerzy w 1731 odcinku "M jak miłość" nie da się tak łatwo spławić. Argasińskie dobrze wyczuje, że Marcie doskwiera samotność i postanowi złagodzić jej ból w tym zakresie.
- Pomyślałem sobie, że może teatr to świetne remedium na samotność - zaproponuje Argasiński Marcie jeszcze tego samego wieczoru w 1731 odcinku "M jak miłość".
Czy matka Łukasza straci rozum i czujność w 1731 odcinku "M jak miłość" i da się skusić urokowi Jerzego? Jeżeli tak może ściągnąć na siebie wielkie kłopoty i zapłacić wysoką cenę za ostatni być może porywa serca. Argasiński wprawdzie prezentował się będzie jako totalnie odmieniony, skruszony mężczyzna, ale czy jemu można wierzyć?