"M jak miłość" odcinek 1689 - poniedziałek, 28.11.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1689 odcinku „M jak miłość” Kisielowa, jak na dobrą pani sołtys przystało, nie spocznie, póki nie znajdzie włamywacza, który kręci się po domach w Grabinie. Tym bardziej, że ostatnio bandyta próbował zaatakować samotną Magdę (Anna Mucha) w siedlisku, ale w ostatniej chwili spłoszył go widok Andrzeja (Krystian Wieczorek), który dla bezpieczeństwa żony zdecydował się zostać na noc, a nawet zamontować monitoring. Wówczas na miejscu zjawiła się policja, a także Zosia ze swoją ekipą – Robertem (Krzysztof Tyniec) i Leonem (Dariusz Toczek), która znając możliwości funkcjonariuszy, uznała, że musi wziąć sprawy w swoje ręce, gdyż tylko ona może przywrócić w Grabinie spokój. W 1689 odcinku „M jak miłość” Kisielowa rozpocznie swoje dochodzenie, w którym głównym podejrzanym stanie się Marcin!
W 1687 odcinku „M jak miłość” Zosia i Barbara (Teresa Lipowska) udadzą się na komisariat, aby złożyć zeznania w sprawie włamywacza. Niestety, seniorki nie będą dokładnie pamiętać, jak wyglądał mężczyzna, gdyż każda zapamięta go inaczej i poda policji inne dane!
- Wysoki – przyzna Zosia.
- Nie, nie, raczej takiego średniego wzrostu – poprawi ją Barbara.
- Trudno rozpoznać złodzieja. Można mieć jakieś przeczucie. Myślę, że spostrzegawczość i jakiś taki 6 czy 7 zmysł tutaj wiele pomoże – przyznaje Małgorzata Rożniatowska w „Kulisach M jak miłość”.
W 1689 odcinku „M jak miłość” Kisielowa postanowi iść dalej ze swoimi przeczuciami i w towarzystwie Rafała (Jakub Kucner) spotka się z rysownikiem, który będzie miał odwzorować wizerunek włamywacza. Jednak i w tym przypadku pani sołtys nie będzie pamiętała szczegółów i spowoduje spore zamieszanie w pracy rysownika!
- Oczy czarne – opisze Kisielowa.
- Czarne? Przed chwilą mówiła pani, że niebieskie – zauważy rysownik.
- Chyba się pan przesłyszał – pouczy go.
- Jeżeli chodzi o portret pamięciowy, to rzeczywiście musi być świetny rysownik, który wyłuska wszystkie wiadomości i coś tam przełoży na papier – tłumaczy Rożniatowska w „Kulisach M jak miłość”.
Jeszcze w 1689 odcinku „M jak miłość” współpraca Kisielowej z rysownikiem popłaci i uda się stworzyć portret potencjalnego włamywacza. Sęk w tym, że zobrazowany mężczyzna będzie wyglądał dokładnie jak Marcin, który akurat w tym samym czasie zjawi się w siedlisku pod obecność Rafała! Oczywiście, Zosia skrytykuje rysownika, twierdząc, że chyba się nie zrozumieli, ale czy to wystarczy, aby ocalić Chodakowskiego, który w tym momencie w 1689 odcinku „M jak miłość” stanie się głównym podejrzanym? Tego dowiemy się już niebawem!
- Z talentem u pana słabo albo chyba w ogóle mnie pan nie słuchał – zarzuci mu Kisielowa.