"M jak miłość" odcinek 1685 - poniedziałek, 14.11.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1685 odcinku „M jak miłość” przed Izą otworzą się drzwi do wielkiej kariery, choć nastaną one w tragicznych okolicznościach. Przypomnijmy, że Chodakowska została pełniącą obowiązki redaktora naczelnego „Głosu Gródka” tuż po tym jak jej szefowa Anna (Diana Kadłubowska) dowiedziała się o przerażającym wypadku syna w Szwecji i zdecydowała się do niego wyjechać. Wówczas to Iza została tymczasową szefową, ale w 1685 odcinku „M jak miłość” wszystko się zmieni, bo komplikacje po operacji syna Anny okażą się na tyle poważne, że przełożona Izy nie będzie mogła wrócić do Polski, a tym samym dalej sprawować swojej funkcji w gazecie!
W 1685 odcinku „M jak miłość” Anna zrezygnuje z pracy, na swoje stanowisko poleci zarządowi właśnie Izę. Chodakowska zostanie nową szefową „Głosu Gródka”, ale nie poinformuje wcześniej Marcina o planowanych zmianach w redakcji. Chodakowska postanowi zrobić niespodziankę mężowi i dzieciom – Mai (Laura Jankowska) i Szymkowi (Staś Szczypiński) i bez wcześniejszej zapowiedzi z samego rana zjawi się w Warszawie z torbami prezentów, aby osobiście poinformować ich o swojej decyzji. W 1685 odcinku „M jak miłość” Marcin od razu wyczuje, że Iza nie zjawiła się bezinteresownie i niestety wcale się nie pomyli…
- Coś tu chyba przeskrobałaś, buziaki, truskawki, prezenty dla mnie... Czyli jednak jest coś na rzeczy, miałem rację! – zauważy Marcin.
- Wczoraj dzwoniła do mnie szefowa i w związku z komplikacjami po wypadku jej syna, ona musi zostać w Szwecji i rezygnuje z pracy. Zarekomendowała mnie zarządowi i wybrali mnie! Będę szefową gazety! Fajnie, nie? Cieszysz się? – oznajmi Iza.
Słowa Izy w 1685 odcinku „M jak miłość” kompletnie zszokują Marcina. Chodakowski nie będzie mógł pogodzić się z tym, że żona podjęła decyzję za jego plecami i w ogóle nie wzięła pod uwagę jej konsekwencji, a mianowicie tego, że odbije się ona nie tylko na ich małżeństwie, ale przede wszystkim na dzieciach. Oczywiście, Iza nie będzie widziała w tym żadnego problemu, bo wcześniej już obmyśli sobie plan, jak pogodzić pracę z dziećmi, ale najwyraźniej zapomni o dzielącej ich odległości…
- No cieszę się... Ale kochanie, to jak ty to sobie wyobrażasz? A co z domem? Z dziećmi? – dopyta.
- Marcin, ale to naprawdę uda się pogodzić, bo ja poznałam redakcję, mam dobre relacje z pracownikami, część zadań mogę delegować, część wykonywać zdalnie. Przemyślałam sobie wszystko. W pracy byłabym od poniedziałku do czwartku, a od piątku do niedzieli w domu... To znaczy ja już byłabym w domu w czwartek wieczorem, bo oczywiście po pracy przyjechałabym od razu... To jest dla mnie wielka szansa, rozumiesz to? – przedstawi mu.
- No jasne, że rozumiem. Tylko myślałem, że będziesz częściej w domu. Niż od czwartku do niedzieli... – zasmuci się Marcin.
Wtedy w 1685 odcinku „M jak miłość” Iza nawet nie będzie próbować ukryć swojego rozczarowania postawą męża. Chodakowska wprost wyrzuci mu, że staje na drodze do jej wielkiej kariery!
- Czy mógłbyś nie być złośliwy? – oburzy się Iza.
- Nie jestem. Tylko po prostu mnie zaskoczyłaś... – wyjaśni Marcin.
- Ty też mnie zaskoczyłeś. Myślałam, że inaczej zareagujesz… - przyzna jeszcze bardziej zdenerwowana.