"M jak miłość" odcinek 1654 - wtorek, 19.04.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Szczęście Patrycji i Łukasza skończy się w 1654 odcinku "M jak miłość", na krótko przed świętami Bożego Narodzenia, pierwszymi, które spędzą jako para i rodzice małego Jasia (Aleksander Cacko). Z pozoru wszystko będzie wyglądało wręcz idealnie - zakochani będą mieli własny dom w Grabinie, skromną, ale uroczą, sielską leśniczówkę, Wojciechowski zacznie pracę rehabilitanta w przychodni wiejskiej w Lipnicy, a Patrycja zajmie się synem i ich nową rodziną.
Niespodziewanie w 1654 odcinku "M jak miłość" spadną na nią problemy, które przytłoczą świeżo upieczoną matkę! Jednego przyzwyczajona do luksusu, życia w rezydencji Jerzego Argasińskiego (Karol Strasburger) Patrycja nie przewidzi. Że na wsi panują inne warunki i nie jest już tylko żoną bogatego męża, która ma do dyspozycji służącą, prywatną pielęgniarkę, nie musi sprzątać, gotować i robić zakupów. Opieka nad Jasiem także w 1654 odcinku "M jak miłość" stanie się dla Patrycji udręką, bo zwyczajnie nie poradzi sobie z niemowlęciem.
Nie przegap: M jak miłość. Szybki koniec sielanki Łukasza i Patrycji. Zatęskni za luksusem Argasińskiego i będzie po miłości – WIDEO, ZDJĘCIA
Nic dziwnego, że Łukasz w 1654 odcinku "M jak miłość" zacznie podejrzewać, że nie potrafi uszczęśliwić ukochanej kobiety. Wyczuje, że Patrycja jest rozczarowana ich życiem na wsi, domem w Grabinie, a do tego będzie musiała tolerować pomocną, ale natrętną sąsiadkę Zofię Kisielową (Małgorzata Rożniatowska).
- Patrycja ma to, o czym marzyła, ale w trochę innej przestrzeni. Trochę inaczej jest na wsi, nie ma takich warunków, jakie miała do tej pory. Jest to dla niej wyzwanie! To nie chodzi nie tylko o same warunki, w których ona jest, ale Patrycja dalej się czuje niewystarczająco dobra. Dla kochanego Łukasza, bo jest miłość, szczerość, uczucie, ale nie jest tak przygotowana, czyli nie potrafi ogarnąć domu na wsi, nie zna się na wychowaniu dzieci - ujawniła dalsze losy swojej bohaterki Alżbeta Lenska w "Kulisach serialu M jak miłość".
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1655: Gdzie jest dziecko Franki? Porażająca tajemnica Zduńskiej wyjdzie na jaw w szpitalu - ZDJĘCIA
Oczywiście w 1654 odcinku "M jak miłość" koniec związku Patrycji i Łukasza nie będzie jeszcze przesądzony, ale ich miłość zostanie wystawiona na ciężką próbę, będzie musiała zderzyć się z codziennością, zwyczajnym, wiejskim życiem. Czuja Kisielowa, której uwadze nic nie umknie także bacznie będzie się przyglądać Łukaszowi i jego starszej partnerce. Świadoma tego, że Argasińska opływała w luksusy u boku bogatego męża, wybitnego profesora i ordynatora kliniki, a teraz będzie musiała poradzić sobie sama, bez jego pieniędzy!
- Patrycja ma bez przerwy problemy, jakieś awarie. Dom nie taki jaki miała. Zosia Kisielowa od momentu jak dowiedziała się, że to jest rodzina Mostowiaków, to z pełnym zaangażowaniem weszła w tę sprawę. Pcha się drzwiami i oknami, żeby pomagać - dodała Rożniatowska w "Kulisach serialu M jak miłość".
Chociaż Łukasz w 1654 odcinku "M jak miłość" zacznie się starać jeszcze bardziej, żeby uszczęśliwić Patrycji i zapewnić jej wszelkie możliwe wygody, ona nie zdoła przywyknąć do Grabiny, mieszkania w leśniczówce.
