M jak miłość, odcinek 1649: Magda odtrąci Budzyńskiego przez Anię! Będzie wolała zostać z synem Maćkiem

"M jak miłość" odcinek 1649 - poniedziałek, 28.03.2022, o godz. 20.55 w TVP2

W 1649 odcinku „M jak miłość” problemy z Anią znów dadzą o sobie znać, a Magda będzie miała już dość humorków nastolatki. Budzyńska stała się ofiarą jej chamskich gierek i uszczypliwości tylko dlatego, że to w niej zakochał się Adam Warecki, a nie w Wojciechowskiej! Magda za wszelką cenę próbowała naprawić swoje relacje z przybraną córką Andrzeja i robiła, co mogła, ale w 1649 odcinku „M jak miłość” powie stop i wycofa się z tej chorej sytuacji. Budzyńska odtrąci męża i każe mu samodzielnie zajmować się rozpuszczoną nastolatką, podczas gdy ona wybierze towarzystwo swojego adoptowanego syna Maćka, który nie będzie sprawiał problemów wychowawczych, a na dodatek jako jedyny okaże matce wsparcie w tak trudnym dla niej czasie.

Patrz też: M jak miłość, odcinek 1651: Olek wróci z Wiednia i zastąpi karierowicza Karnowskiego! Argasiński w końcu zrozumie, jaki popełnił błąd

Zobacz w GALERII ZDJEĆ jak Magda wystawia Andrzeja i jego rodzinę dla Maćka w 1649 odcinku „M jak miłość” >>>

W 1649 odcinku „M jak miłość” Budzyński zaproponuje żonie romantyczną kolację, aby choć na chwilę mogli oderwać się od smutnej rzeczywiści, ale Magda po ostatnich zawirowaniach z Anią zdecydowanie bardziej będzie wolała spędzić czas z Maćkiem!   

- A może wybierzemy się wieczorem na romantyczną kolację we dwoje do Włocha, co? – zaproponuje Andrzej.

- Poczekaj, a ty nie jesteś dzisiaj umówiony z Anią? – przypomni mu Magda.

- No jestem, ale miała potwierdzić, nie potwierdziła – wyjaśni.  

- No, ale mogę wziąć Maćka do kina, a ty spędzisz trochę czasu z córką. Razem – stwierdzi.

Reakcja żony w 1649 odcinku „M jak miłość” bardzo zaskoczy Budzyńskiego, który w ogóle nie pomyśli, że Magda może być urażona podłym zachowaniem Ani, ale Budzyńska szybko wyprowadzi go z błędu i wyzna, że już po prostu nie ma siły. Robi, co może, ale zupełnie nie może znaleźć wspólnego języka z Wojciechowską.

- Ale czemu? – zdziwi się Budzyński.

- Andrzej, no przecież oboje wiemy jak jest. Jak wygląda sytuacja, no delikatnie mówiąc Ania chyba za mną nie przepada. Ja naprawdę staram się. Robię wszystko albo prawie wszystko, żeby przełamać jakoś ten jej opór. Ale nie umiem, nie umiem przełamać jej niechęci, no. Po prostu pomyślałam sobie, że jak spędzicie trochę czasu razem, sami, beze mnie... – wytłumaczy mu Magda, ale Andrzej wejdzie jej w słowo.

Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1654: Kamil powie Magdzie o zdradzie Andrzeja? Wernerowi wmówi, że to on zdradził Anitę!

Niestety słowa Magdy w 1649 odcinku „M jak miłość” nie zrobią na Andrzeju żadnego wrażenia, gdyż uzna, że jego żona zbyt wyolbrzymia całą sytuację, a Ania dała popalić nie tylko jej, ale również jemu i Marcie. Budzyński uzna, że zachowanie nastolatki jest normalne i po prostu muszą to przeczekać, a potem wszystko wróci do normy.    

- Nie ma takiej opcji! Posłuchaj, Ania dała popalić wszystkim, bez wyjątku. Nie bierz tego do siebie. Po prostu przeżywa swój pierwszy zawód miłosny. Pamiętasz jak to jest? Człowiek nienawidzi siebie i całego świata! – wtóruje Andrzej.

Jednak Maciek w 1649 odcinku „M jak miłość” nie podzieli jego zdania i weźmie stronę Magdy! Syn Budzyńskiej przyzna jej rację i wcale nie uzna zachowania Ani za normlane tylko za podłą zemstę wymierzoną w jego matkę!

- Ance naprawdę ostatnio zdrowo odwala. Najbardziej, że obrywa mama... – wtrąci się Maciek.

Spójrz również: M jak miłość, odcinek 1649: Andrzej wyda Anię przed Martą. Wreszcie powie do czego jest zdolna ich córka! - ZDJĘCIA