"M jak miłość" odcinek 1629 - poniedziałek, 17.01.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Córka Rogowskich w 1629 odcinku "M jak miłość" przerwie milczenie w sprawie wypadku Marzenki i Andrzejka, którego sprawcą był Mariusz Jaszewski! Chociaż Dawid prosił Basię, żeby kryła jego ojca, to 13-latka nie zdoła dotrzymać obietnicy danej byłemu chłopakowi. Nie po tym co widziała w motelu w Gródku, gdzie pijany Jaszewski ukrył się przed światem, żeby się zabić, żeby wreszcie ponieść karę za to, co zrobił! - Dawid… on ma straszne kłopoty rodzinne... Najgorsze, jakie tylko można sobie wyobrazić! Stało się coś strasznego mamo... - wyzna zrozpaczona Basia kiedy Marysia zorientuje się, że z córką dzieje się coś złego.
Rogowscy w 1629 odcinku "M jak miłość" nie zostawiają roztrzęsionej Basi bez wsparcia. Namówią dziewczynkę, żeby powiedziała co się wydarzyło. - Pamiętaj, że pomożemy ci z tatą w każdej sprawie…
- W tej sprawie nikt nie może pomóc...
- Kochanie, domyślam się, że sprawa jest bardzo poważna, że wydarzył się jakiś dramat… Może jednak powinnaś nam powiedzieć, o co chodzi? Co się stało? - zacznie Rogowski, który będzie przerażony widząc rozpacz córki.
- Nie mogę!
- A myślisz, że Dawid sam sobie z tym poradzi, czy sam to udźwignie? - zapyta Artur, ale Basia nie odpowie. To Marysia w 1629 odcinku "M jak miłość" zdoła dotrzeć do córki, żeby powierzyła im swoją tajemnicę. - Basieńko, wiele potrafimy z tatą zrozumieć i bardzo chcemy Dawidowi pomóc…
- Jesteśmy po waszej stronie. Zawsze...- doda Artur.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1631: Jaszewski skończy w więzieniu! Olga odwróci się od męża za to, że zrobił z niej wariatkę - ZDJĘCIA
- Pan Jaszewski spowodował ten wypadek. Był wtedy pijany i napisał Dawidowi w liście, że chce się zabić... Dawid przypadkiem dowiedział się, że ojciec pojechał do Zajazdu Leśnego pod Gródkiem - wyjawi Basia w 1629 odcinku "M jak miłość". Ani ona, ani Rogowscy nie będą świadomi, że tej rozmowie przysłuchuje się Bartek, który wreszcie dowie się, że to Jaszewski zabił jego brata Andrzejka i bratową! Z przerażeniem będzie słuchał wyznania Basi jak dręczony wyrzutami sumienia zabójca chciał popełnić samobójstwo.
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1631: Ula i Bartek odkryją, że Marzenka przed śmiercią została oszukana przez babcię w sprawie spadku! - ZDJĘCIA
W tym czasie Dawid w 1629 odcinku "M jak miłość" będzie przekonywał Jaszewskiego, że musi się przyznać do spowodowania wypadku. - Jeśli naprawdę mnie kochasz, to musisz to dla mnie zrobić i zgłosić się na policję... Pamiętasz, co do dziecka wbijałeś mi do głowy? Że w życiu trzeba ponosić odpowiedzialność. Za wszystko, za każdą swoją decyzję. I co? Teraz chcesz stchórzyć? - zapyta ojca ze łzami w oczach.
Wciąż pijany Jaszewski w 1629 odcinku "M jak miłość" nadal będzie się panicznie bał, tego co, go czeka. Strach przed więzieniem będzie silniejszy niż lęk przed śmiercią. - Nie mogę, nie chcę żyć...
Wreszcie w 1629 odcinku "M jak miłość" Dawidowi uda się namówić ojca, żeby dobrowolnie poddał się karze za wypadek, w którym zginęli Marzenka i Andrzejek. Ale zanim Jaszewscy opuszczą motel w Gródku zjawi się tam rozwścieczony Bartek. Żądny zemsty za śmierć brata i bratowej wpadnie w taki szał, że rzuci się na zabójcę i będzie chciał go udusić na oczach syna. Dawid nie zdoła go powstrzymać, a Jaszewski przyjmując kolejne ciosy nawet nie będzie się bronił. - Nie! Proszę, błagam nie! My już jedziemy na policję! Tata się zaraz zgłosi!
Jedyną osobą, która w 1629 odcinku "M jak miłość" będzie w stanie zapobiec tragedii okaże się Artur Rogowski, który dotrze do zajazdu dosłownie w ostatniej chwili.