"M jak miłość" odcinek 1611 - wtorek, 2.11.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1611 odcinku "M jak miłość" Olek stanie w progu drzwi u Marcina w mieszkaniu i z lękiem oświadczy, że Aneta wyrzuciła go z domu! Marcin oniemieje na widok podłamanego brata. W 1611 odcinku "M jak miłość" w mieszkaniu Chodakowskiego pod nieobecność Izy (Adriana Kalska), odbędzie się prawdziwie męskie spotkanie. Marcin będzie załamany, bo żona i dzieci przeprowadzą się do Gródka, a on zostanie sam. Chociaż nie całkiem, bo w jego progi wstąpi Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski), który straci dach nad głową. Detektywi w "M jak miłość" zamieszkają razem i zaczną topić smutki w różnych trunkach. Nie skończą wieczoru we dwójkę, bo do drzwi zapuka Olek z niebywałą informacją.
Przeczytaj: Ostatnie chwile Krzysztofa Kiersznowskiego przed śmiercią na planie Barw szczęścia. Wiedział już, że umiera - WIDEO
W 1611 odcinku "M jak miłość" Olek wyzna bratu i koledze, że Aneta wywaliła go z domu. Będzie chodziło o zdradę! Chodakowski pozwoli sobie na flirty z pacjentkami, czego nie zniesie Aneta. Każe się wynosić mężowi! W 1611 odcinku "M jak miłość" sytuacja stanie się naprawdę poważna. Między Chodakowskimi dochodziło do sporów i nieporozumień, ale tym razem będzie naprawdę ostro. Olek podłamie się całą sytuacją i wspólnie z Marcinem i Jakubem będą się sobie żalić i opowiadać, który z nich ma gorzej.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1608: Budzyński zrobi porządek z Kamilem! Dowie się czego chce od Anity i nie pozwoli mu jej skrzywdzić - ZWIASTUN
W 1611 odcinku "M jak miłość" Aneta nie wytrzyma, że jej własny mąż mógł flirtować z obcymi kobietami. Poczuje się zagrożona i natychmiast zareaguje. Skończy się rozwodem, jak w przypadku Izy i Marcina? Chociaż zdecydowali się na separację, nadal do siebie nie wrócili i nie wiadomo jeszcze, czy sprawa tak czy siak nie skończy się w sądzie. W 1611 odcinku "M jak miłość" Aneta i Olek mogą podzielić los Izy i Marcina. Obaj Chodakowscy i Karski podłamią się na całego. Okaże się, że każdy z nich ma wielkie problemy, z którymi sobie nie radzi.