"M jak miłość" odcinek 1609 - wtorek, 26.10.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1609 odcinku "M jak miłość" Dawid wreszcie zmądrzeje i przestanie być psycholem. Choroba spadłą na niego jak grom z jasnego nieba i sprawiła, że pierwszy raz w swoim życiu nie miał nad czymś kontroli! Do tej pory to on dyktował warunki i ustalał zasady, jednak poważna diagnoza sprawiła, że jego świat się zawalił. Jaszewski był tak bezradny, że odtrącił nawet zakochaną w nim do szaleństwa Basię (Karina Woźniak), jednak Rogowska wcale tak łatwo nie odpuściła tego związku. W obliczu choroby dość znaczącą zmieniły się również relacje rodzinne Jaszewskich, ale dopiero w 1609 odcinku "M jak miłość" staną się prawdziwą rodziną, którą nigdy nie byli.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1613: Patrycja ucieknie od Argasińskiego do Gdańska?! Tam urodzi dziecko Łukasza
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ rozmowę Olgi i Dawida w 1609 odcinku "M jak miłość" >>>
W 1609 odcinku "M jak miłość" okaże się, że choroba Dawida wcale nie jest tak poważna jak na początku podejrzewali Marysia (Małgorzata Pieńkowska) i Artur (Robert Moskwa). Wówczas Rogowscy sądzili, że może być to nawet białaczka lub chłoniak, ale na szczęście diagnoza wcale nie będzie aż tak poważna, co będzie ogromną ulgą dla jego najbliższych. Zwłaszcza dla Olgi, która o mały włos się nie wykończyła ze strachu o własnego syna.
- Tak się bałam - przyzna Jaszewska.
- Ja też - odeprze.
W 1609 odcinku "M jak miłość" Jaszewscy w końcu dojdą do porozumienia i zostaną prawdziwą rodziną. Przypomnijmy, że przez trudny charakter Dawida, który nigdy nie akceptował swojego ojca, było to bardzo trudne. Nastolatek podejrzewał, że nie jest on jego biologicznym tatą, przez co traktował go z dystansem. Miał wieczne pretensje, że traktuje go zbyt surowo, gdyż tak naprawdę ma gdzieś jego los! Ze swojej nienawiści planował nawet go zabić z pomocą Basi, jednak na szczęście tego nie zrobił!
Dopiero w obliczu śmierci Jaszewski przyznał się, że faktycznie nie jest jego prawdziwym ojcem, gdyż poznał jego matkę jak już była w ciąży. Ale zakochał się w niej i zgodził się wychować jej dziecko jak prawdziwego syna! W 1609 odcinku "M jak miłość" Dawid z pomocą Olgi wreszcie przejrzy na oczy i zaakceptuje ojca!
- Chciałabym żebyśmy teraz więcej czasu spędzali razem. Ty, ja i tata… Wiem, że ostatnio nasze relacje były trudne, między tobą, a tatą nie zawsze dobrze się układało… Ale to się zmieni! - obieca mu.
- Tak - odpowie Dawid.
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1608: Teść Piotrka wyda na niego wyrok śmierci. Marszałek wpędzi go w bójkę z niebezpiecznym chuliganem – ZDJĘCIA
W 1609 odcinku "M jak miłość" Dawid zmieni się, gdyż zrozumie, że jego choroba to pewien znak od losu. Jaszewski zrozumie, że w ten sposób chciał się on na nim zemścić za to, jaki był w przeszłości i ile krzywd wyrządził najbliższych. To w końcu on o mało nie wykończył swojej byłej dziewczyny Kai, czym spowodował, ze Olga wpadła w chorobę psychiczną, a Jaszewscy musieli uciekać z Krakowa. W 1609 odcinku "M jak miłość" Olga wybije mu to z głowy, ale ostrzeże syna, aby już nigdy nie wracał, do tego jaki był!
- Jak dowiedziałem się o tej chorobie, to pomyślałem, że to jest jakaś kara, wiesz. Za to jaki byłem - przyzna skruszony.
- To już się stało. Ty tego nie zmienisz już. Ale uważaj, żeby to się nigdy nie powtórzyło, przenigdy, dobrze?(...) - uspokoi go, a Dawid pokiwa twierdząco głową.
