"M jak miłość" odcinek 1600 - wtorek, 21.09.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1600 odcinku "M jak miłość" nastąpi wielki przełom w sprawie Mateusza! Poszywający się pod młodego Mostowiaka oszust trafi za kratki, a Marcin zmusi go do składania zeznań. W areszcie w Łodzi pojawi się też Barbara, która zrobi wszystko, aby usłyszeć nawet najgorsze słowa prawdy o losie swojego ukochanego wnuka. Czy dojdzie do rozmowy zrozpaczonej babci z przestępcą?
Jak pisaliśmy TUTAJ - "nowy" Mateusz zacznie mówić w 1600 odcinku "M jak miłość" dopiero wtedy, kiedy zmusi go do tego Marcin. Policji aresztant odmówi składania zeznań i będzie wyglądało na to, że nikt nie wyciśnie z niego ani słowa. Ale detektyw Chodakowski pokaże mu co potrafi. Co usłyszymy od udającego Mateusza Oskara Zycha?
Zobacz też: M jak miłość, odcinek 1601: Rogowski odbierze dramatyczny telefon od Basi! Nie zdąży jej uratować przed Dawidem? - ZWIASTUN
"Nowy" Mateusz w 1600 odcinku "M jak miłość" przyzna się, że znalazł w porcie w Gdyni plecak młodego Mostowiaka. Był w nim portfel Mateusza ze wszystkimi dokumentami. Przy rzeczach leżała też charakterystyczna czarno-żółta kurta, w którym wszyscy widzieli wnuka Barbary po raz ostatni. Okaże się, że oszust dzięki temu znalezisku mógł podszywać się pod Mateusza w całej Polsce i zameldował się w hotelu we Wrocławiu. Czy to on zaciągnął na konto Mostowiaka duży dług w Gdyni?
Na razie nie ma jeszcze pewności, że ciało znalezione w gdyńskim porcie - jako pierwsi pisaliśmy o tym TUTAJ - to będzie Mateusz. Nie wiadomo, czy Oskar jest "tylko" złodziejem, czy może także mordercą młodego Mostowiaka. Wszystko wyjaśni się w 1600 odcinku "M jak miłość"!