M jak miłość, odcinek 1567: Ula i Bartek wyjadą na zawsze z Grabiny. Barbara straci kolejną wnuczkę

"M jak miłość" odcinek 1567 - wtorek, 16.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2

W 1567 odcinku "M jak miłość" Ula i Bartek postanowią wyjechać i zacząć wszystko od nowa. Dlatego zdecydują się na wyprowadzkę z Grabiny. Nie odchodzą jednak z serialu "M jak miłość", a przeprowadzą się do Warszawy! Lisieccy uznają, że muszą "stanąć na nogi", a Warszawa to najlepsze miejsce na rozwój i wyjście z problemów. Niestety Ula i Bartek mają ich aż nadto i dlatego spróbują ratować i tak już złą sytuację. 

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1565: Ohydny podstęp Jakuba Karskiego. Będzie udawał, że zakochał się w Oli. To jeszcze małolata - ZDJĘCIA

W 1567 odcinku "M jak miłość" Ula i Bartek pójdą do Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński) pożegnać się. To będą ich ostatnie chwile w Grabinie. Nic dziwnego, że Lisieccy chcą zmienić otoczenie, skoro muszą zmienić swoje życie. Odkąd Ula wyjechała do Australii, narobiła tam strasznych długów. Przyjechała do kraju i początkowo udawała, że wszystko jest w porządku, ale w końcu wydało się, że narobiła długów. Bartkowi ulżyło, że nie chodzi o zdradę. Pomimo wszystko ich związek w "M jak miłość" przetrwa. 

Ale, ani Bartek, ani Ula pomyślą, jak wielkim ciosem będzie wybrane przez nich rozwiązanie dla nestorki rodu Mostowiaków. Barbara niedawno musiała pożegnać - być może na zawsze - Natalkę (Marcjanna Lelek). Teraz czeka ją rozstanie z Ulą. Żal, że najmądrzejsza i najbardziej kochająca osoba w "M jak miłość", będzie za błędy Uli cierpiała najmocniej...  

Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1562: Barbara przejrzy Jaszewskich jak nikt inny! Nowi sąsiedzi omotają Rogowskich. Mają złe zamiary?

W 1567 odcinku "M jak miłość" Ula i Bartek podejmą odważny krok, ale dla fanów serialu to dobrze. Można się spodziewać, że w Warszawie czeka na nim zupełnie nowy rozdział i nowa historia. Wygląda na to, że scenarzyści "M jak miłość" przyszykowali dla nich niezłą rewolucję. Ich małżeństwo dużo przeszło, więc można się spodziewać, że w stolicy też przetrwa.