"M jak miłość" odcinek 1567 - wtorek, 16.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1567 odcinku "M jak miłość" odbędzie się niezwykle emocjonująca rozmowa miedzy Sonią a Jankiem. Komendant zrobi naprawdę wszystko, aby odepchnąć wierną, kochającą i oddaną mu bez reszty narzeczoną... Ale - jak będzie twierdził - zrobi to dla jej dobra!
Sonia w 1567 odcinku "M jak miłość" przyjdzie - jak każdego dnia - do szpitala w odwiedziny do ukochanego. Tym razem jednak zawalczy o "szczęście", bo Janek po raz kolejny nie zgodzi się, aby ją do niego wpuścić.
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1567: Janek odtrąci Sonię. Nie będzie miał dla niej litości. Ostatnia rozmowa przed rozstaniem!
i
- Niestety... Komendant Morawski wydał oficjalne zalecenie na piśmie, żeby bez jego zgody nikogo do niego nie wpuszczać - usłyszy Sonia twardą odmowę spotkania z ukochanym od lekarza.
- Ale ja muszę się z nim zobaczyć... Muszę! Rozumie pan?!
I tym razem upór Soni zakończy się dobrze, bo w końcu zostanie wpuszczona do Janka w 1567 odcinku "M jak miłość". Ale radość policjantki nie potrwa długo - usłyszy od Janka najgorsze w życiu wyznanie! Czy komendant po zamachu naprawdę zmieni się na tyle, że dojdzie do wniosku, iż nigdy Soni nie kochał?
- Jak cię przekonać, żebyś wrócił do domu? - Sonia będzie prawie błagać ukochanego, aby mogła się nim opiekować.
- Sońka... Odpuść emocje, włącz myślenie. Jakie - do domu? Jaka przyszłość nas czeka? - odpowie jej brutalnie Janek.
- Jaka?! Moja i twoja, nasza wspólna! Mieliśmy wziąć ślub!
- Ale go nie wzięliśmy - odpowie zimno Janek. - Jesteś wolna, masz całe życie przed sobą!
- I super, chcę je spędzić z tobą! - zadeklaruje Sonia.
- Opiekując się facetem na wózku? - zapyta komendant. - Nie. Nie mogę się na to zgodzić...
W tym momencie 1567 odcinka "M jak miłość" do Soni dotrze, że po raz kolejny w życiu będzie musiała o Janka zawalczyć. I postawi wszystko na jedną szalę, a po jej twarzy znów poleją się łzy...
- Ty idioto! Ja cię kocham! To się w ogóle dla ciebie nie liczy? To znaczy, że tak naprawdę nigdy mnie nie kochałeś! W ogóle nie wiesz, co to jest miłość! I wiesz, co? Mam dość! Ja też nie chcę cię już nigdy więcej widzieć!
Czy Sonia naprawdę rzuci Janka w 1567 odcinku "M jak miłość", żeby go odzyskać? A może to jednak prawda, że nigdy jej nie kochał i czas ułożyć sobie życie bez niego? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że chłód i odrzucenie Janka to jego próba ratowania jej przed trudnym życiem... Jak pamiętamy, ostatnie słowa Janka, kiedy myślał, że umiera, brzmiały: - Sonia...
Zobacz także: M jak miłość, odcinek 1567: Ula i Bartek znikną z Grabiny. Pożegnają się z rodziną i rozpoczną nowe życie
i
i
