"M jak miłość" odcinek 1567 - wtorek, 16.02.2021, o godz. 20.55 w TVP2
Blady strach w 1567 odcinku "M jak miłość" padnie na mieszkańców w Grabiny kiedy w lesie gdzie koczują bezdomni dojdzie do bestialskiego napadu na jednego z nich, starszego bezbronnego mężczyznę. Napastnik będzie wyjątkowo okrutny. Zadając bezdomnemu ciosy kijem bejsbolowym będzie chciał go zabić, upajając się swoją siłą władzą jaką ma nad jego życiem. Skatowany cudem przeżyje dzięki pomocy Artura Rogowskiego (Robert Moskwa). To Dawid w 1567 odcinku "M jak miłość" wezwie policję, choć będzie miał na rękach krew tego człowieka!
Przebiegły nastolatek, syn Jaszewskich w 1567 odcinku "M jak miłość" oszuka wszystkich. Zmyli nawet policjantów Andrzejka (Tomasz Oświeciński) i Rafała (Jakub Kucner) wciskając im bajeczkę, że widział prawdziwych napastników, którzy uciekali po ataku akurat kiedy robił w lesie zdjęcia na konkurs fotograficzny w szkole.
Wszyscy w Grabinie będą pod wrażeniem postawy Dawida. Gdy w 1567 odcinku "M jak miłość" złoży zeznania, Andrzejek rzuci do Jaszewskiej. - Pani syn wykazał się odwagą, zimną krwią i opanowaniem. Gdyby tych dwóch osiłków zorientowało się, że spłoszył ich dzieciak… To mogłoby się źle skończyć. W imieniu polskiej policji – gratuluję i dziękuję!
Tylko Olga Jaszewska w 1567 odcinku "M jak miłość" zwątpi w bohaterski wyczyn syna. Mało tego, dojdzie do wniosku, że to Dawid jest tym brutalnym sadystą czyhającym na bezdomnych w lesie! Słowem jednak nie wspomni policji o swoich podejrzeniach. Będzie kryła syna, tak jak to robiła już wcześniej.
Po bestialskim napadzie w 1567 odcinku "M jak miłość" Dawid zabierze zakochaną w nim Basię Rogowską (Karina Woźniak) na krótką "wycieczkę"... akurat do miejsca, w którym bezdomny o mało nie stracił życia. 12-latka poczuje nagle zimny dreszcz. Jej strach jeszcze bardziej nakręci Dawida. - Tam napadli na tego gościa. - To straszne... okropne! - Straszne… ale na swój sposób fascynujące. Nie uważasz? - Czasem kompletnie cię nie rozumiem… Wracajmy już, to miejsce jest… dziwne!
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1567: Dawid przyzna się do morderstwa? Tylko Jaszewska zna prawdziwą twarz syna zabójcy!
Sprawdź też: M jak miłość, odcinek 1570: Mroczne tajemnice Jaszewskich wyjdą na jaw. Przemoc, zabójstwa, zdrady, psychotropy i rozboje, tak wygląda życie Dawida i jego rodziców
Po powrocie do domu Dawida w 1567 odcinku "M jak miłość" czeka trudna rozmowa z matką.Sparaliżowana strachem Jaszewska będzie niemal pewna, że to jej syn dokonał w lesie napadu i później okłamał policję, by to ukryć. Tak, jak robił to już wcześniej. - Dawid dokąd idziesz? - Robię zdjęcia na konkurs, nie pamiętasz?- Teraz, po ciemku? - Mam dobry sprzęt. Żartowałem, idę do garażu zmienić łańcuch w rowerze...- Dawid, daj mi słowo, że to pobicie dzisiaj, że ty nie masz z tym nic wspólnego! Możesz mi to przysiąc? - zapyta syna Olga. A ten pośle jej lodowate spojrzenie, żeby jeszcze bardziej ją nastraszyć. - Mamo... Tak! Już dawno z tego wyrosłem!
W garażu Dawid w 1567 odcinku "M jak miłość" przejrzy zdjęcia w swoim telefonie. Na dwóch z nich będzie bezdomny, którego skatował w lesie...