"M jak miłość" odcinek 1556 - poniedziałek. 11.01.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1556 odcinku "M jak miłość" Rogowscy poznają nowych sąsiadów. Małżeństwo Olgi (Małgorzata Lewińska) i Mariusza (Tomasz Lulek) na samym początku będzie uchodziło za udane i zgodne. Oboje będą bardzo sympatyczni dla odwiedzających je Marysię, Barbarę i Kisielową. Ta ostatnia nie da się jednak zwieść pozorom. Od razu wyda się jej podejrzane, że Jaszewscy wybrali właśnie Grabinę na miejsce osiedlenia się.
- Ale dlaczego właśnie tutaj? - zapyta podejrzliwa Zofia.
- Żeby dostarczyć wam trochę rozrywki. Dać państwu temat do rozmów, domysłów spekulacji... - odpowie przewrotnie Mariusz w 1556 odcinku "M jak miłość".
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1556: Sonia w sukni ślubnej Uli wypowie słowa, których pożałuje! Ślub z Jankiem ze strasznym finałem
W kulisach "M jak miłość" sama Teresa Lipowska, która wciela się w rolę Barbary, przekazała, że nie jest pewna czystych intencji sąsiadów.
"Nie wiadomo kto się wprowadza, dlaczego się wprowadza. Rękę wyciągnąć trzeba, tylko bardzo dokładnie się przyglądać". - przyznaje aktorka.
"Olga Jaszewska i jej mąż podróżowali po świecie i postanowili się osiedlić właśnie w Grabinie. To jest chyba sytuacja i miejsce, którego oni potrzebowali. Jakiejś takiej intymności, relacji z sąsiadami... Przynajmniej tak deklarują. Cały czas się przemieszczali i nigdzie się nie zżyli z otoczeniem" - W kulisach "M jak miłość" tłumaczy sytuację swojej postaci Małgorzata Lewińska, która wciela się w rolę Olgi.
Przeczytaj: BrzydUla 2, odcinek 59: Marek ukryje się przed Ulą na cmentarzu. Pierwszy raz od lat odwiedzi grób rodziców - ZDJĘCIA
W 1556 odcinku "M jak miłość" Kisielowa przeprowadzi małe śledztwo. Obejrzy dokładnie mieszkanie Jaszewskich, spojrzy po kątach, wypyta się samych zainteresowanych o ich plany i przeszłość, aż w końcu dojdzie do wniosku, że sprawa jest bardzo podejrzana. Wyjdzie z założenia, że to typowy przykład ludzi, którzy chowają trupa w ogródku. To popularny frazeologizm, który oznacza nic innego jak to, że dane osoby skrywają wielką i mroczną tajemnicę z przeszłości i mają wiele do ukrycia. Niedługo w "M jak miłość" okaże się, że Jaszewscy zdecydowanie należą do tej grupy.