"M jak miłość" odcinek 1556 - poniedziałek, 11.01.2021, o godz. 20.55 w TVP2
1556 odcinku "M jak miłość" Ala nie podda się w walce o miłość Rafała. Chociaż policjant niejednokrotnie powtarzał jej, że nic z tego nie będzie, dziewczyna uparła się na gorący romans ze Stadnickim. Już wcześniej korzystała z kłamstwa i manipulacji, kiedy to w 1533 odcinku "M jak miłość" wysłała mu podejrzanego sama - "To koniec mojego życia, chcę się pożegnać. Żegnaj, Ala...". Okazało się, że miał to być taki wabik, ponieważ po przyjeździe Rafała do Warszawy oznajmiła, że to był żarcik.
- Napisałam, że to koniec mojego życia, bo umieram z miłości. To taki cytat z wiersza. Nie bierz tego dosłownie... A w ogóle to miło, że wpadłeś, bo cholernie się za tobą stęskniłam.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1556: Ula na ślubie Janka i Soni zajmie szczególne miejsce przy ołtarzu! Sprowadzi na nich tragedię
W 1556 odcinku "M jak miłość" Ala nie przyjmie do wiadomości, że Rafał nie jest nią zainteresowany i sama odwiedzi go w leśniczówce.
- Może zabrałbyś mnie na jakąś wycieczkę... Taki masz fajny motocykl - dziewczyna rozpocznie flirtować
- Może i fajny, ale teraz mam z nim trochę roboty, potem idę kosić. Więc sorry, ale innym razem - Rafał w kilku słowach kompletnie ją oleje
- Jakoś trudno mi w to uwierzyć... Taki przystojny facet i nie ma dziewczyny? O co tu chodzi? - nie odpuści Ala
- Daj spokój, nie będę ci się tłumaczył... - odburknie coraz bardziej nerwowy policjant w 1556 odcinku "M jak miłość".
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1553: Ula ukryje przed Barbarą co zrobiła w Australii! Zdradziła Bartka?
W 1556 odcinku "M jak miłość" Ala nie odpuści i będzie chciała za wszelką cenę przekonać Rafała, że idealnie do siebie pasują.
- Może ktoś złamał ci serce? - będzie ciągnąć temat Ala
- Nikt mi niczego nie złamał! Po prostu nie spotkałem jeszcze nikogo, z kim chciałbym być... - powie w twarz zdenerwowany Rafał
Ich przepychankę słowną przerwie Sonia (Barbara Wypych), a Ala z uczuciem kompromitacji wróci do Warszawy i od razu sięgnie po alkohol. W kiepskim stanie znajdzie ją Lilka (Monika Mielnicka).
- Już wystarczy... - przerwie libację młoda Mostowiakowa.
- Ej, nie zachowuj się jak moja matka! - sprzeciwi się Ala. - Zabiję się... Wszyscy traktują mnie jak smarkulę! A ja chcę, żeby ktoś mnie kochał!
Miejmy nadzieję, że gadanie Ali w 1556 odcinku "M jak miłość" to tylko słowa upitej nastolatki, a nie rzeczywista deklaracja...