"M jak miłość" odcinek 1555 - wtorek, 29.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
Od dawna w "M jak miłość" Magda i Andrzej bardzo chcą mieć wspólne dziecko, ale choroba Budzyńskiej, która jest po przeszczepie serca uniemożliwia jej zajście w ciążę i poród bez ryzyka, że może tego nie przeżyć. Zakochani świetnie sobie jednak radzą jako rodzice 14-letniego Maćka. Adoptowany syn Magdy i jej byłego męża Olka (Maurycy Popiel) nigdy nie sprawiał im problemów.
Jednak w 1555 odcinku "M jak miłość" miłosne kłopoty Maćka będą zwiastowały, że zakochany nastolatek jeszcze pokaże na co, go stać. Magda słusznie zacznie podejrzewać, że za cierpienie Maćka odpowiada jego dziewczyna Inka (Hanna Borkowska). Los sprawi, że akurat wtedy u Magdy ratunku będzie szukała też Ania. 15-letnia córka Marty (Dominika Ostałowska), którą Andrzej wychowywał jak własne dziecko zbuntuje się przeciwko matce. Licząc na to, że tylko obecna żona Budzyńskiego go zrozumie.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1555: Budzyński odchodzi! Magda dowie się jako pierwsza o decyzji Andrzeja
Za plecami Andrzeja w 1555 odcinku "M jak miłość" Magda zorganizuje rodzinne spotkanie, żeby Ania przekona ojca do swojego pomysłu zamieszkania na dwa miesiące u niego. To nie spodoba się jednak Marcie, która o wszystkim dowie się ostatnia. Budzyński też nie będzie miał pojęcia co jego żona zaplanowała z córką w absolutnej tajemnicy. - Nieważne jak do tego doszło, ale chciałem powiedzieć, że jak Ania z nami zamieszka, to ja będę bardzo szczęśliwy... - zapewni Martę.
- Będę grzeczna i cichutka jak myszka. I obiecuję, że nikomu nie narobię żadnych kłopotów! - zapewni nastolatka, która w 1555 odcinku "M jak miłość" za nic w świecie nie będzie chciał jechać z matką do Berlina.
Początkowo Marta w 1555 odcinku "M jak miłość" nie zgodzi się na takie rozwiązanie. - Ale poczekaj, to nie tylko o to chodzi. A jak ten kontrakt mi się przedłuży, to co wtedy? Po tych słowach Ania wścieknie się za matkę, że jak zwykle nie mówi jej o wszystkim.
Sprawdź też: BrzydUla 2, odcinek 59: Marek wróci do Uli, ale tylko dla dzieci! Oszukają całą rodzinę
W 1555 odcinku "M jak miłość" Budzyński przekona byłą żonę, że wyjazd Ani nie przyniesie niczego dobrego, że córka może zostać z nim i Magdą w Warszawie. - Ania nie jest dzieckiem. Ma swoje życie i swoje sprawy
- I problemy. Opieka nad nastolatką to nie jest taka prosta sprawa - uprzedzi go Marta. Ale Andrzej zawsze miał z Anią świetną relację i w 1555 odcinku "M jak miłość" będzie pewny, że córka nie sprawi mu kłopotu. Marzył o tym od dawna, żeby zostać ojcem przybranej córki na pełen etat.
- Wiem o tym. Ale ty też nie będziesz miała dla niej zbyt wiele czasu w tym Berlinie. Poprzednim razem kiedy wyjechałyście mój kontakt z Anią ograniczył się do internetu i telefonu. A teraz mogę przy niej być i być dla niej ojcem. I myślę, że dam radę - wyzna. - Wiem, że ty dasz radę, ale nie wiem czy ja dam radę bez niej... - Marta wreszcie się zgodzi na przeprowadzkę Ani do Budzyńskich.
Dość szybko w 1555 odcinku "M jak miłość" Magda i Andrzej uświadomią sobie, że dwójka nastolatków w domu to nie lada wyzwanie. Nawet jeśli z pozoru zachowują się grzecznie i odpowiedzialnie. - Powiem ci, że nasze życie wchodzi w nową fazę... - zauważy Budzyński. - Tak jaką? - I to bardzo dobrze! Bo emerytura jest do bani, jest bez sensu, jest nudna! - zaśmieje się Andrzej, który jeszcze kilka godzin wcześniej będzie myślał o tym, by rzucić wszystko i nareszcie odpocząć.