"M jak miłość" odcinek 1550 - poniedziałek, 14.12.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1550 odcinku "M jak miłość" do Warszawy wybierze się sama Barbara, aby przyjrzeć się osobiście, co tak naprawdę dzieje się w rodzinie Zduńskich. Niepokojące wieści o stanie zdrowia Kingi i zdradzie Piotrka (Marcin Mroczek) zmobilizują zacną damę do podróży.
Niepokój pani Mostowiak będzie także wynikał z niepewnej sytuacji wciąż samotnego Pawła (Rafał Mroczek), dlatego wsiądzie w autobus z Grabiny i przyjedzie do stolicy. Ale czegoś takiego, jak w bistro najmądrzejsza osoba w całym "M jak miłość" w życiu by się nie spodziewała!
Czytaj też: Wpadka M jak miłość. Zwiastun 1550 odcinka zapowiada wydarzenia, których nie będzie! - WIDEO
- Niestety niczego nie możemy podać, nawet herbaty! Oficjalnie bistro jest zamknięte - usłyszy od Lilki zszokowana Barbara, kiedy przysiadzie w ogródku bistro i spróbuje poprosić o coś do picia. - Ale Kinga już napisała odwołanie i dzisiaj będzie kolejna kontrola sanitarna... - doda szeptem najmłodsza pani Mostowiak.
- Aha... - odpowie tylko Barbara, której chyba w życiu nie spotkało coś tak dziwnego!
Za chwilę do rozmowy pań Mostowiak w 1550 odcinku "M jak miłość" dołączy Kinga, która ostatecznie poda Barbarze kawę, czym narazi się po raz kolejny psychopacie z sanepidu. Ale w ten sposób ściągnie tylko na siebie kolejne kłopoty!
Czy Barbara osobiście zrobi porządek w życiu Kingi, Piotrka i Pawła? To co zobaczy w 1550 odcinku "M jak miłość" na własne oczy przejdzie jej najśmielsze oczekiwania. A jak Barbara zobaczy jak bardzo jest źle, zawsze zaczyna temu przeciwdziałać. I znów cała nadzieja w nestorce rodu Mostowiaków.