"M jak miłość" odcinek 1524 - poniedziałek, 14.09.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1524 odcinku "M jak miłość" Michał nadal będzie walczył o względy Joasi. Kobieta zwierzy się Kindze, że cieszy się z jego powrotu do Warszawy, ale czuje dużą presję ze strony jego i Wojtka (Feliks Matecki), który bardzo polubił Michała.
- Wojtek i Michał tak dociskają ze wszystkim. Snują plany na przyszłość, tysiące pomysłów, a ja po prostu chcę zwolnić, chcę mieć chwilę dla siebie i się zastanowić nad przyszłością (...) - wyzna Joasia
Kinga nie do końca będzie wiedziała czego tak naprawdę przyjaciółka chce od życia.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1529: Matka Anety umiera. Tylko Olek pozna prawdę o chorobie Iwony
Michał w 1524 odcinku "M jak miłość" odwiedzi Joasię w pracy i czule ją przywita. Podczas rozmowy Joasia przyzna mu się, że miała koszmar o Leszku. Zapyta mężczyzny czy na pewno nic nie wie na jego temat. Michał nie będzie wiedział co odpowiedzieć, ale uwagę Joasi odwróci nagła zmiana samopoczucia. Kobieta zacznie czuć się bardzo słabo. Zmartwiony Michał od razu umówi ją do lekarza i poprosi Kingę o przejęcie obowiązków Joasi, żeby ta mogła udać się do specjalisty. Będzie bardzo troskliwie odnosił się do Joasi, czego w 1524 odcinku "M jak miłość" pozazdrości Kinga.
Michał w 1524 odcinku "M jak miłość" nie przyzna się Joasi do kłamstw o Leszku, ale za to będzie próbował ująć kobietę swoją troską i zaangażowaniem. Wszystkiemu przyglądać się będzie Kinga, która otwarcie przyzna Joasi, że aż ją skręca z zazdrości.
- Ale facet. Serio, jaki on jest zaangażowany, jaki on jest troskliwy! Normalnie aż mnie coś skręci w środku za chwilę... - wyzna Zduńska.
- No ty chyba nie masz powodu do zazdrości - odpowie jej przyjaciółka.
- Żebyś się nie zdziwiła - skończy Kinga.