"M jak miłość" odcinek 1523 po wakacjach 2020 - wtorek, 8.09.2020, o godz. 20.55 w TVP2
W 1523 odcinku "M jak miłość" po wakacjach 2020 Budzyński jako obrońca Olka doskonale będzie zdawał sobie sprawę, że w jego rękach leży życie Chodakowskiego, że mowa końcowa w procesie może wpłynąć na wyrok sądu. Nie zważając na tragiczne okoliczności śmierci Artura bezwzględny prokurator (Grzegorz Woś) zażąda dla Olka 10 lat więzienia za zabójstwo Skalskiego. I podtrzyma swoje stanowisko na finałowej rozprawie w 1523 odcinku "M jak miłość".
Tuż przed zakończeniem procesu Andrzej postanowi zasięgnąć rady Marty. W 1523 odcinku "M jak miłość" odwiedzi byłą żonę, która pracowała jako sędzia, żeby oceniła jego mowę końcową. Marta uważnie ją przeczyta, po czym sama wyda wyrok. - Skończyłam z orzekaniem już dawno temu, ale mnie być przekonał... Wszystko jest dobrze uargumentowane, wyważone. Naprawdę jestem pod wrażeniem.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1523: Marcin pozna bolesną prawdę o Izie. Nie zniesie, że Artur ją zgwałcił
Budzyński wciąż jednak nie będzie miał pewności, że uda mu się ocalić Olka przed wieloletnim więzieniem. - Dzięki, chciałbym wywalczyć dla niego zawiasy, ale różnie może być. To jakim człowiem był Artur Skalski raczej nie wpłynie na wyrok sądu. W takim sensie czy Olek jest winny czy nie... - zwierzy się Marcie w 1523 odcinku "M jak miłość". - Ale na wymiar kary już może... - zauważy Wojciechowska. - To prawda...
Sprawdź też: M jak miłość po wakacjach 2020. Kryzys u Izy i Marcina. Tak źle jeszcze nie było. Oboje dopuszczą się zdrady?
Wieczór przed finałem procesu w 1523 odcinku "M jak miłość" po wakacjach 2020 zmieni jednak wszystko. A wizyta Izy w mieszkaniu Andrzeja i Magdy (Anna Mucha) sprawi, że adwokat będzie musiał jeszcze raz szykować mowę końcową. Bo Iza powie Budzyńskiemu jakie piekło przeżyła z Arturem, jak została przez niego zgwałcona.
Ze łzami w oczach Iza w 1523 odcinku "M jak miłość" wyzna Budzyńskim, że nie jest zdolna zapomnieć o tej traumie. - Pomyślałam, że to jutro może pomóc Olkowi. Chcę żebyć podczas mowy końcowej czuł w sobie taki sam gniew, jaki cały czas jest we mnie...- Dlaczego nikomu o tym nie powiedziałaś? Przecież zostałaś z tym sama... Przecież to był gwałt... - szepnie Magda, poruszona jej historią.- Wiem... Nie byłam w stanie. Marcin tylko o tym wiedział, ale prosiłam go, żeby nie ruszał tego tematu. Artur był potworem, był zdolny do wszystkiego. To nie była moja wina... - zrozpaczona Iza zacznie szlochać jeszcze bardziej.
Tuż przed ogłoszeniem wyroku w sprawie Olka w 1523 odcinku "M jak miłość" Budzyński wezwie Izę na świadka, by przed obliczem sądu powiedziała o gwałcie! Po jej zeznaniach Olek usłyszy wyrok - winny, ale nie zabójstwa, lecz nieudzielenia pomocy Arturowi i skazany na rok więzienia w zawieszeniu.